W dniu 2014-02-19 21:53, Kris pisze:
> http://biznes.onet.pl/wideo/katowice-zarabiaja-na-sm
ieciowej-rewolucji,146851,w.html
>
> Pomimo ze zbierają więcej jak wydaja to obniżki nie będzie;)
>
> A tak na marginesie miała być wielka katastrofa z tymi śmieciami a póki co działa
to przynajmniej na Pomorzu poprawnie.

U mnie totalny rozpiździaj.
Pojemnik na zmieszane śmieci zbyt mały. Sąsiadka kupiła większy
pojemnik, bo nie mieściły jej się śmieci, a w zasadzie sam popiół z
pieca to pracownicy firmy wywozowej nie chcieli opróżnić i się
awanturowali. Podział jest na śmieci komunalne (zmieszane) , szkło,
surowce wtórne (papier, metal), plastiki oraz biodegradowalne, czyli
jeden pojemnik + 4 foliowe worki, choć wójt obiecywał plastikowe
pojemniki. Trzeba więc wygospodarowywać dodatkowe pomieszczenia, w
których trzyma się worki, bo po wystawieniu worków na podwórko czy przed
bramę, worki rozszarpywane są przez koty i psy. Firma wywozowa nie chce
opróżniać śmieci jeżeli ktoś wystawi te, które powinny trafić do worków
w plastikowym pojemniku.
Śmieci zabierane są co miesiąc w inne dni. Inne daty dla śmieci
komunalnych, a inne na pozostałe.
Wystawiłem wraz z workiem z plastikami, plastikowe skrzynki po napojach.
Worek zabrano, a skrzynki pozostawiono. Zadzwoniłem do gminy i
usłyszałem, że skrzynki po napojach to nie są śmieci generowane przez
gospodarstwo domowe i powinienem je zapakować do samochodu i osobiście
jechać 25km do punktu przyjmowania odpadów zorganizowanego przez gminę.
Opony samochodowe wolno mi tylko zawieźć w ilości 4 sztuki rocznie i to
jeszcze tylko i wyłącznie opony z samochodu osobowego.

Reasumując:
Nie mam zamiaru pierdolić się z następnymi oponami i skrzynkami
plastikowymi oraz wszystkim czego potrzebuję się pozbyć.
Na wiosnę urządzę sobie grilla przy ognisku z opon i plastikowych
skrzynek ;)