eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSolary i opłacalność. Obliczenie.Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
  • Data: 2010-06-21 09:20:41
    Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "quent" <quent75 maupa gmail skasuj com> napisał w wiadomości
    news:4c1f1640@news.home.net.pl...
    >> I umieraja pod plotem czego przykladem nie doslownie moga byc USA i
    >> zapowiadana reforma Obamy calego systemu.
    >
    > No i niedlugo beda mieli socjalizm taki jak u nas. Czasy masowej ekspansji
    > ludzi do usa za praca koncza sie.

    Ten czas juz dawno sie skonczyl a koniec nastapil za epoki Clintona. Nie
    chodzi tu o ubezpieczenia a o podatki od doslownie wszystkiego. Oni sa chyba
    bardziej zniewoleni jak my. Nawet Tornad pisal jak satelita raz na rok
    szpieguja czy kibel drewniany Ci na dzialce nie przybyl bo go zaraz
    opodatkowac. Ale jedna paranoja nie swiadczy o tym, ze reszta rozwiazan jest
    zla.

    >> Dobre wychowanie to nie checi do pomocy rodzicom w przyszlosci.
    >
    > Między innymi jednak tak - to oczywiste.

    To wynika z pierwszego a nie moze byc celem.

    >> Ja wewnetrznie czuje wrecz taki obowiazek
    >
    > Nie mowimy o Twoim ani moim przypadku tylko o statystyce, ktora jest
    > kiepska i coraz gorsza. W Szwacji co roku panstwo odbiera rodzicom 20 tys
    > dzieci - wiesz o tym?

    Tylko slyszalem.

    > Zaczelo sie tam od prawnego zabraniania dawania klapsa. U nas wlasnie to
    > zaczyna wchodzic.

    Mi wiele rzeczy sie nie podoba i mam swoj bardzo krytyczny stosunek do
    pewnych rozwiazan, min. do klapsa tez. Nie mniej jednak uwazam, ze jednej
    skrajnosci nie mozna zastepowac druga skrajnoscia. Dzieci jako wlasnosc
    rodzicow pracujaca na ich przyszlosc to pomylka fundamentalna. O ile ktos ma
    jakie kolwiek pojecie o psychologii i potrafi przeanalizowac wlasne zycie i
    postepowanie.

    >> Nie wyobrazam sobie zostawienia wlasnych rodzicow ot tak sobie i nie jest
    >> to wynikiem jakiejs lokaty a madrosci rodzicow.
    >
    > Jestes dobrze wychowany.
    > Ilu jest takich ludzi??? Jaka jest tendencja?

    Ja akurat bylem dobrze wychowywany, nie znaczy dobrze wychowany. :-) Naleze
    do tych tzw. trudnych dzieci i biorac pod uwage miejsce gdzie sie wychowalem
    nie wiele brakowalo a skonczylbym zupelnie inaczej. Moze te doswiadczenia
    sprawiaja, ze mam wiekszy wglad w siebie i w ogole czesto jakby wiecej
    widze. Powiem Ci, ze gdybym nie chcial sam, to rodzice raczej nie wiele
    mogli by zrobic. To troche przykre, bo pokazuje jak malo jako rodzice
    mozemy. Prawde mowiac troche mnie to przeraza jak patrze na wlasne dzieci,
    ale staram sie i mam nadzieje.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1