eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSprzedam mieszkanie w al. Przyjaciół w WarszawieRe: Sprzedam mieszkanie w al. Przyjaciół w Warszawie
  • Data: 2009-03-15 15:35:32
    Temat: Re: Sprzedam mieszkanie w al. Przyjaciół w Warszawie
    Od: h...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > w kontekście wieczornych powrotów do
    > domu przez Plac.

    Nic szczególnego się nie dzieje. Od lat nie ma już sprzedawców
    alkoholu. "Misiów" późnym wieczorem nie widać. Nie studiuję ich
    zwyczajów ze szczególnym zainteresowaniem, ale mam poczucie, że ich
    liczba bardzo się zmniejszyła z powodu niehigienicznego sposobu życia.

    > > Miej trochę litości dla staruszki :)
    > Mam

    Dzięki :)

    > > W końcu to wspólna własność jest, każdemu
    > > zależy.
    > Dla przeciętnego Polaka wspólne znaczy
    > zazwyczaj "niczyje".

    To jest wspólna "własność" o dość dużej wartości. Inny punkt widzenia.

    > bardzo ta winda hałasuje? Da się w tym pokoju
    > usnąć? Często się psuje? :)

    Jeździ cicho. Niewiele osób korzysta, bo niewiele ich jest. Nie psuje
    się, bo mieszkańcy wyższych pięter pilnują, by była w dobrej kondycji.
    Inaczej musieliby biegać na 4. lub 5. piętro po schodach. A to wysokie
    piętra są, przedwojenne.

    > A przed drzwiami wejściowymi? Wózeczkiem da się wjechać czy próg jest? :)

    Jest próg. Ma ze 2 cm wysokości. Wózeczkowi na zakupy nie przeszkadza.
    Sprawdzałam własnowózeczkowo :)

    > Zawsze to problem wnosić potężne zakupy po schodach, zwłaszcza w
    > pewnym wieku.

    W każdym wieku. Ale tutaj ładujesz zakupy - na tydzień czy miesiąc, są
    różne zwyczaje :) - do windy i wjeżdżasz z nimi wprost do mieszkania.

    > po ostatnich zawirowaniach na rynku odpadli goście,
    > którzy zamiast grać na giełdzie inwestowali w nieruchomości. Kryzys po prostu.

    Myśląc tak: kupujemy w dołku, sprzedajemy na górce, moment na
    kupowanie nieruchomości wydaje się być odpowiedni.

    > dzielę się własnymi
    > doświadczeniami.
    > A piszę to wszystko z życzliwości, bo wśród tego wąskiego
    > kręgu odbiorców na Twoje mieszkanie może być duży procent takich cwaniaczków.

    Dzięki, Czapla :)) Mogłabym z tego pewnie doktorat zrobić :) Mam tam
    ruch jak na Marszałkowskiej :)

    Pozdrawiam,

    Ewa


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1