Hello, FEniks.
On 02.05.2021 10:48 you wrote:

> W dniu 02.05.2021 o 08:20, Pete pisze:
>> Kwestionowała pani ordynator oddziału szpitala dziecięcego.
>> Późniejsze badania zlecał lekarz POZ.
> Ale pisałeś też to: "Nic nie byłem w stanie zrobić. Wypis ze
> szpitala bez NOP. Lekarz pediatra kwalifikujący do szczepienia
> powiedział że nie ma podstaw do zgłoszenia NOP bo dziecko w szpitalu
> było na zapalenie płuc."

Ale to chodziło o formalne zgłoszenie NOP do organu nadzoru oraz wpisu
do książeczki zdrowia. Tego lekarz POZ bez papierka że szpitala nie
chciał zrobić.
Za to nie widział przeciwwskazań do diagnostyki skutków i przyczyn
incydentu po szczepieniu.

> Więc dla mnie jest to niekonsekwencja lekarza, który potem wystawia
> skierowania na wiele badań związanych ze szczepieniem (o których
> pisałeś w innym poście jako o dodatkowych kosztach tegoż
> szczepienia).

Wyglądało na to jakby lekarz zgłaszający NOP był za NOP odpowiedzialny.
Jeden i drugi bronił się rękami i nogami przed oficjalnym zgłoszeniem
NOP.

>> Stąd dziwię się że się dziwisz kiedy opisuję moje przygody że
>> służbą zdrowia. Zwłaszcza państwową.
> Dziwię się, bo akurat ze zgłoszeniem NOP we własnym zakresie nie
> miałam problemu.

Może teraz, przy coraz szerszym ruchu antyszczepionkowców, to się
ostatnio zmieniło (to było 10 lat temu). Dwie instytucje do których się
zgłosiliśmy, odmówiły mam tego.
Nikt dodatkowo nas nie poinformował że możemy to zrobić we własnym
zakresie.


--
Pete