W dniu 2016-09-09 o 11:47, KIKI pisze:
> On 08.09.2016 23:46, Maniek4 wrote:
>> W dniu 2016-09-08 o 23:17, KIKI pisze:
>>> On 08.09.2016 10:14, Maniek4 wrote:
>
>> Nie grzeje garazu to fakt. Nie bardzo wiem po co mialbym go grzac. Nie
>> grzeje tez kotlowni, spizarni i strychu. W domu jest jakies 22C a
>> kominka uzywam okazjonalnie. Sciana 1W Porotherm 44cm. Pod dachem 30cm
>> welny. 12cm Toprock i 18cm Supermata po krokwiach. Do dachu nie dalem
>> sie dotknac fachowcom. Latem gazu nie uzywam. CWU grzeja solary, wiec
>> sie myje gdyby co. 3500 zl to chyba najwyzsze fucktury jakie zaplacilem
>> za sezon grzewczy. Jestem swiadom tez pewnych mankamentow w stylu zbyt
>> cienkiego ocieplenia stropu pod malym tarasem. Tam nie zmiescilo sie
>> wiecej styropianu jak 12-14cm by podloga byla na jednym poziomie. Sa tez
>> dwa problemy z nadprozami pod dachem. Nie zdazylem przyciac
>> prefabrykatow zanim powstal dach. Generalnie tak dzis ludzie mniej
>> wiecej placa i nie jestem tu jakims prawdziwkiem. Gdybym mial placic jak
>> piszesz przeszlo sesc tysi za sezon to chyba naprawde narzekal bym na
>> dziurawy Porotherm. Tyle, albo i wiecej placi moj kolega za gaz, tyle,
>> ze z butli. No i u niego miejscami snieg z dachu znika.
>
> No to wszystko się zgadza. 22 stopnie, solary i nie wszystko grzejesz.
> Gdybyś grzał do 24 plus garaż i te, których nie grzejesz i bez solarów
> to byś spalił więcej.

No wiadomo, ze wiecej. Tyle, ze nie potrzebuje 24C, cieplego garazu,
spizarni, kotlowni i strychu. Jaki jest sens grzania takich pomieszczen?
Wiesz - w ten sposob to dojdziemy i do 10 tysi za sezon. Zalezy jakie
kto ma wymagania. Dla mnie 24C to ciut przy bogato, ale jak kto lubi. A
solary? Jaki maja udzial to tak naprawde nie wiem. Szacuje, ze jakies
siedem stowek w sezonie zaoszczedza. Tylko tak naprawde trudno tu mowic
o sezonie grzewczym. One grzeja owszem, ale glownie latem. Wtedy za gaz
place tylko oplaty stale. Za dwa ostatnie miesiace mialem zuzycie cale
piec metrow gazu. Wiec jesli mozemy mowic o sprawach typu ocieplenie,
przewiewa i tak dalej to jednak skupmy sie na fakturach za okres w
ktorym stricte grzejemy dom.

> Czyli zapotrzebowanie masz te 10.000kW / 100m2.

Mam faktury, wiec wyliczyc to nie jest jakis problem. Tyle, ze mi sie
nie chce. Jak bym nie liczyl to i tak krecenie kijem w tym samym kotle.
Rachunki mi od tego nie spadna.

> Ja pamiętam kilka lat temu przed naprawami u siebie. Piec palił i nie
> chciał się wyłączać. Gdybym dzisiaj zbudował to samo tylko z rozsądkiem
> to bym zszedł poniżej 5.000kW/100m2.
> Wystarczyło tylko przemyśleć transfer ciepła do gruntu, odizolować
> taras, ocieplić co trzeba i jak trzeba, zamiast wełny prosnąć pianą.
> Już dorobiłem się nawet własnej kamery termowizyjnej, używki ale daje radę.

No i git. U mie kociol sie wylacza. Rachunki nie sa jakies drastycznie
wyzsze od sredniej statystycznej, wiec zastanawiam sie raczej nad tym
kiedy w tym roku zacznie sie sezon narciarski niz gdzie by tu jeszcze
przylepic styropian.

Pozdro.. TK