eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieUziemienie, listwa wyrównawcza, zerowanie, odgrom - jak to połączyć?Re: Uziemienie, listwa wyrównawcza, zerowan ie, odgrom - jak to połączyć?
  • Data: 2009-03-22 10:24:28
    Temat: Re: Uziemienie, listwa wyrównawcza, zerowan ie, odgrom - jak to połączyć?
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości

    > Jacusiu, to Twoje zdanie. Zdanie nadętego bufonka, który uważa się za alfę
    > i omegę. Moje zaś zdanie jest takie, żeś sprawnym wyrobnikiem i
    > alplikatorem norm, zas o tym dlaczego normy są właśnie takie nie masz
    > pojęcia.

    Bo nie mogę przejść obojętnie wobec pisanych przez ciebie pierdół
    wynikających z braku dostatecznej wiedzy i doświadczenia oraz własnego
    fantazjowania.
    Przede wszystkim trzeba sobie jasno powiedzieć czym jest "impuls
    elektromagnetyczny - EMP".
    Jest to impuls bardzo dużej energii wypromieniowanej jako fala
    elektromagnetyczna.
    Z EMP powstałym na skutek wyładowania atmosferycznego da się walczyć.
    Właśnie walczy się poprzez odpowiednie budowanie instalacji i jej
    zabezpieczanie.
    EMP to całe spektrum częstotliwości, które oddziałują w sposób różny na
    naszą instalację oraz na elektronikę.
    I tak:
    Najniższe częstotliwości powodują wyindukowanie się napięć oraz prądów w
    długich odcinkach przewodów - tu w instalacjach i przede wszystkim w
    przewodach doprowadzających prąd do domu. Z tymi indukcjami walczy się
    poprzez prowadzenie przewodów blisko siebie co powoduje, że obwód zachowuje
    się tak jak obwód bifilarny, poprzez stosowanie ochronników przepięciowych i
    filtrów, a także poprzez ekranowanie.
    Im wyższa częstotliwość promieniowania elektromagnetycznego EMP tym mniejszy
    ma wpływ na indukowanie się napięć i prądów w instalacjach, ponieważ same
    instalacje tłumią te przepięcia ze względu na zbyt duże indukcyjności i
    pojemności, a tym większy wpływ na indukowanie się ładunków w samej
    elektronice. Tu także zachodzą zjawiska falowe, zatem także wpływ na
    tłumienie ma długość obwodów tworzących anteny oraz istnienie elementów
    ekranujących choćby takich jak zbrojenie czy metalowy dach itp.
    EMP o bardzo dużych częstotliwościach (mikrofalowych) może niszczyć
    elektronikę, która nawet nie jest podłączona do żadnej instalacji. Dzieje
    się to na skutek tego, że same obwody drukowane oraz obwody utworzone w
    układach elektronicznych działają jak anteny mikrofalowe.
    Tylko Adasiu nie czarujmy się. Udział częstotliwości mikrofalowych w
    przypadku EMP pioruna jest niewielki. Niewielki w sensie, że nie powodującym
    uszkodzeń bezpośrednio w sprzęcie elektronicznym.
    Dlatego zagrożenie uszkodzenia elektroniki na skutek EMP o częstotliwościach
    mikrofalowych jest także niewielkie lub nawet żadne.
    Dzieje się to z prostej przyczyny. Aby wytworzyć mikrofale o odpowiednio
    dużym poziomie mogącym uszkodzić elektronikę w obrębie domu to impuls EMP
    musiał by być bardzo skumulowany (posiadać ogromną moc) i bardzo krótki
    czas. Musiał by być czasem wyładowania liczonym w piko i nanosekundach.
    Wyładowania atmosferyczne trwają znacznie dłużej, bo ponad 1000-1000000 razy
    dłużej i liczą się czasem mierzonym w mikro i milisekundach, dlatego też
    udział mikrofal w wyładowaniu atmosferycznym jest niewielki.
    Im dłuższe fale elektromagnetyczne EMP tym mają mniejszy wpływ bezpośredni
    na elektronikę, a tym większy udział w indukcji w długich przewodach
    instalacyjnych. Im dłuższe fale, tym łatwiej jest się pozbyć przepięć z
    instalacji poprzez użycie ochronników przepięć oraz filtrów LC.
    Poza tym wypromieniowana moc chwilowa pioruna jako fala elektromagnetyczna
    jest tysiące razy mniejsza od mocy generowanych przez bomby EMP, zapewne do
    których przyrównujesz EMP pioruna.
    Twoja wypowiedź na temat używania korytek, które według ciebie nie ekranują
    także by świadczyła o tym, że na myśli masz promieniowanie mikrofalowe, bo
    to właśnie ono jest w stanie przeniknąć poprzez oczka w korytkach, a więc
    takie promieniowanie, jakie wytwarzają bomby EMP, a nie pioruny.

    Adasiu ty do tych zjawisk tworzysz własne teorie. Po prostu mylisz pojęcia i
    zjawiska, wsadzając je do jednego wora.
    Coś gdzieś usłyszałeś, ale nie rozumiesz do końca ich charakteru oraz czym
    one są i jakie są ich oddziaływania oraz relacje.
    Mylisz się stwierdzając, że stosowanie ochronników oraz filtrów to głupota,
    bo służy tylko wyciąganiu pieniędzy od klientów, bo według ciebie i tak
    prawie cały sprzęt w domu się uszkodzi nawet jak będzie chroniony
    ochronnikami.
    Tak, oczywiście masz rację, że się uszkodzi i to nawet udowodnisz każdemu,
    kogo przekonasz, żeby jednak nie stosował żadnych zabezpieczeń. Tam, gdzie
    nie ma żadnych zabezpieczeń istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo
    uszkodzenia sprzętów, a do wywołania takiego uszkodzenia piorun nie musi
    wcale uderzyć blisko.
    Ja z kolei w odróżnieniu od ciebie, będąc według ciebie tylko zwykłym
    aplikatorem i wyrobnikiem bardzo dobrze znam problem, z którym walczę,
    budując instalacje. Dobrze wiem przed czym chronią odpowiednie
    zabezpieczenia i dobrze wiem, że jednak warto jest je stosować, bo są
    skuteczne, nawet wbrew opinii takiego "autorytetu" jak ty :)

    Co zaś do Alfy i Omegi - to właśnie ty za takiego się uważasz, a kiedy
    trafiasz na osobę, która ma więcej do powiedzenia od ciebie w danym temacie,
    to najzwyczajniej jej ubliżasz nazywając "bufonkiem", "wyrobnikiem",
    "jajakokiem" i ch... wie kim jeszcze.
    Myślę, że i tak w pewnym momencie zauważyłeś, że popełniłeś błąd, jednak nie
    w twoim stylu jest się do tego przyznać. Stąd też nie podejmujesz dalszej
    dyskusji rzeczowej, rzucasz ogólnikami, a żeby odwrócić uwagę od tematu
    dyskusji, uskuteczniasz tylko i wyłącznie ataki osobowe.

    Wybacz, ale mam coraz mniej czasu na takie polemiki, ponieważ na wiosnę
    zaczyna się sezon i mam coraz więcej pracy - ha ha ha i to w branży, na
    której według ciebie w ogóle sie nie znam :D
    Wybacz, ale skwituję to tak:
    Mój czas to pieniądz, a elektronika, automatyka i elektyka to moja profesja
    wynikająca z mojej pasji, którą się zajmuję zawodowo od ponad 20 lat.
    Weź także pod uwagę, że jako osoba pracująca w laboratoriach, nauczony byłem
    myślenia analitycznego. Zatem wchodząc na grunt tych dziedzin, stajesz przed
    przeciwnikiem, który dobrze zna te tematy zarówno od strony teoretycznej jak
    i praktycznej.

    I to by było na tyle.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1