W dniu piątek, 30 sierpnia 2013 15:50:03 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
>
> dyskusyjnych:e05ee4a1-c1b3-4d84-ab0b-f57326ee79c6@go
oglegroups.com...
>
>
>
> > 1. Czy warto dom sobie zaprojektować jako duży openspace z paroma filarami
> > tam gdzie potrzebne i dzielic przestrzeń sciankami gipsowymi?
> > Oczywiscie kuchnia/łazienka nieruchome ale reszta adaptowalna.
>

> Widzę kilka problemów:
> - jedna wielka wylewka przenosi dźwięki - tego nie unikniesz
> - ścianki działowe z kg działają jak pudło rezonansowe - można je zastąpić
> takimi modułowymi jak się używa w biurach są pokryte jakby włókniną i
> wypełnione czymś tłumiącym, ale i tak telewizor za ścianą będzie słyszalny.
To rzeczywiscie potencjalny problem. Teraz mi hałas nie przeszkadza ale sciany mam
ceglane więc może nie mam porównania. Ale w biurach też troche siedze i jednak hałasy
się nie niosą za bardzo.
A jednak paru biurowych sąsiadów niezbyt cichych miałem...
>
> > 2. Czy widzieliście takie projekty?
> Domy - nie?
>
> > 3. Czy koszty stropu są wtedy jakieś specjalnie większe?
> Jak będą filary i podciąg to strop nie ma znaczenia.
Raczej myslalem o zwyklym lanym stropie.
Zeby na nim móc połozyć kilometry styropianu :)
Ale jesli na stropie niemonolitycznym tez da sie spokojnie chodzic bez zrobienia
szpar to tez moze byc.
>
> > Bo totalna reorganizacja scian w takim duzym pomieszczeniu/domu to koszt
>
> > pi*oko 5-10kPLN więc jak się człowiekowi zmienia sytuacja to może warto?
> Gdyby użyć takich panelowych ścianach jak w biurach to taka reorganizacja
> może kosztować praktycznie 0.
Takie na szynach? Przesuwane? Nieee nie taka elastycznosc mam na mysli.
Niby fajne ale troche nie to.
Ma byc konserwatywnie w formie ale nowoczesnie elastyczne przyczym ta elastycznosc
moze byc troche trudniejsza - w postaci robienia rygipsów czy wynajęcia firmy która
przerobi taka scianke i przeniesie drzwi albo zrobi ładny pokój łączony...
>
> > Szczególnie że np, przechodzi na emeryture, albo zaklada biznes i chciałby
>
> > miejsce na przyjmowanie klientów itp.
>
> IMO lepiej po prostu wybudować dwa pokoje więcej. Bedzie biuro to będzie
> biuro, a jak nie będzie to się siłownie urządzi albo bilard, albo gości
> przenocuje. Byle to z głową rozplanować i tych pomieszczeń na co dzień nie
> grzać.
>
No wlasnie. Niby prosciej zrobic z zapasem. Ale potem jednak nieuzywane pomieszczenia
trzeba grzać, podatek placic i takie tam.

Ale idea narazie jest na etapie filozofowania więc cholera wie co wyjdzie.

Ale kuszące jest zbudowanie duzego openspace gdzie jasno okreslone bedzie tylko
kuchnia, sypainia, łazienka, kibel i sień a reszta duzym openspace.
A potem w pol roku-rok sie zdecyduje gdzie najlepiej jest umiescic pracownie, pokoj
goscinny czy salon a gdzie wcisnąć dzieciaka.

Dzieki za sugestie wszystkim wypowiadającym się.