W dniu czwartek, 24 marca 2016 13:52:05 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

> Taka quasi nazistowska partia jak PiS to skrajna prawica? :-D

PiS jest spolecznie po prawej stronie, gospodarczo po lewej :)
PiS nie jest partia nazistowska ani skrajnie prawicowa.

> PiS to partia prawicowa albo ktoś tam jest lewicowcem/lewakiem bo nie
> przeszkadza mu import muzlimów do Polski. :-D

Bo wiekszosc ludzi w spoleczenstwie nie zna sie na gospodarce i nie ma na nia
zadnych pogladow ;) Dlatego bierze sie pod uwage glownie kierunek spoleczny:-)

> A tacy libertarianie to lewica czy prawica? :-D Bo w ujęciu gospodarczym
> to są przeciwni wysokim podatkom i rozdmuchanemu aparatowi państwa, a w
> ujęciu społecznym to homo czy eutanazja im nie przeszkadzają.

Mozna miec poglady liberalne w ujeciu gospodarczym i byc konserwatysta w
ujeciu spolecznym. Np. korwinisci tacy sa, do ktorych sam sie zaliczam :)

> No ale przecież nikt nie zabrania urządzania hetero-parad, więc w czym
> problem?

Problem jest w paradach homo. Hetero jak widac sa normalni bo im parady nie
sa potrzebne, nie widze tu zadnego problemu :)

> Nigdy nie byłem nawet w pobliżu homo-parady, więc dokładnie nie wiem po
> co paradują te parady. :-D W każdym razie również jestem przeciwny
> adopcji dzieci przez pary homo. Z prostej przyczyny - potencjalnie (a
> tak na prawdę na pewno, bo tu jest Polska właśnie) zaszkodzi to osobom
> trzecim, tj. adoptowanym dzieciom. Ale z drugiej strony

No wlasnie - a jakie niesie hasla np. parada rownosci?

http://m.natemat.pl/6d394ddce82173bc6c908799f9f24d1f
,640,0,0,0.jpg

Oni nie chodza tam sobie zeby poparadowac tylko zeby wymusic jakies dodatkowe
prawa dla siebie. Np. prawo do mozliwosci zawierania zwiazkow homo i adopcji
dzieci. Dlatego mi sie te parady nie podobaja i jestem im przeciwny. Jak sobie
pary homo chca miec dzieci to niech sobie je proboja zrobic.

> nie przeszkadzają mi małżeństwa homo bo to nie szkodzi osobom trzecim, a ja
> dodatkowo najzwyczajniej mam gdzieś co tam ktoś robi w swojej chacie i z
> kim. Ale katooszołomy nie maja tego gdzieś, pieprzą jakieś religijne
> brednie o związku kobiety i mężczyzny i próbują narzucać innym to, co z
> tych bzdur wynika.

Zadnemu katolowi raczej to nie przeszkadza. Przeszkadza im tylko manifestacja
tego. Mi tez to przeszkadza.

> A dlaczego? Bo np. ja nie mam nic przeciwko temu, aby wszyscy mogli
> manifestować swoje poglądy, w tym zabronione w konstytucji komunizm i
> faszyzm, tudzież niezabroniony "zakaz pedałowania". Niech se gadają.
> Natomiast nie zgadzam się na wprowadzanie niektórych z nich w życie.

Propagowanie komunizmu i faszyzmu jest akurat prawnie zabronione. Niech sobie
pozostali paraduja i manifestuja - mi to osobiscie przeszkadza ale musze
sie z tym pogodzic, ze moga.
pozdr.

--
Adam Sz.