W dniu 2016-04-01 o 10:54, Budyń pisze:

>>> Ja odnoszę wrażenie, że chcesz abyśmy mówili, że KK jest super, księża
>>> święci, a źli są tylko homoseksualiści i komuchy.
>> Ja bym chcial zebys mowil obiektywnie. Dlatego pisalem o Twojej zonie,
>> zebys myslal najpierw o niej piszac o katolikach. Bo np. "zrytymi
>> mozgami dzieci katolikow" niestety sam stawiasz sie po drugiej stronie
>> wlasnorecznie zbudowanej barykady.

Jakie stwierdzenia mi jeszcze przypiszesz, aby uwiarygodnić swoją wypowiedź?


>
> ja własnie nabieram takiego przekonania - wielokrotnie mu mówilismy ze katol z
zasady jest grzesznikiem i trzeba mu wiele wybaczać. A ten wciąż to samo: "u
Katolików jest zasada, że jak Katolik czyni zło to nie jest Katolik."

Takie były Wasze wypowiedzi na temat tych, którzy siebie nazywają
Katolikami i czynią zło to obydwaj twierdziliście, ze to nie są Katolicy.
To w końcu jak jest. Czy Katolik pozostaje Katolikiem, kiedy czyni zło
czy tak jak wcześniej twierdziliście, że nie jest Katolikiem?

> Tak zaczynam podejrzewac ze rozmowy miedzy nim a katolami wyglądają mniej wiecej
jak tu - kompletnie nie przyjmuje do wiadomosci stanowiska drugiej strony, obraża
bardziej lub mniej otwarcie, a potem gdy mu w koncu ktos zniecierpliwiony rzuci
grubszym słowem to tylko go utwierdzi w przekonaniu ze katolstwo to samo zło. I
ciemnota - a to juz jest niezła farsa :)

Kolejne konfabulacje.