eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWycinka drzewa - akacjaRe: Wycinka drzewa - akacja
  • Data: 2010-10-15 15:29:59
    Temat: Re: Wycinka drzewa - akacja
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
    news:i991ga$fml$1@inews.gazeta.pl...

    >>> I tak a jedna rzecz już do wszystkich walczących o wolność na swoim
    >>> terenie. Moim prawem jest tez to że wartość krajobrazu w którym
    >>> mieszkam nie pogorszy się przez bandę "wolnościowców" którzy postawia
    >>> sobie gargamela, wytną wszystkie drzewa a dom pomalują na różowo w
    >>> zielone grochy. Czy wymyślił już ktoś ubezpieczanie od dewastacji
    >>> krajobrazu?
    >>> Może zamiast cedować wszystko na urzędnika założyć wspólnotę ulicy
    >>> która w demokratyczny sposób bedzie podejmowała decyzje o jej
    >>> wyglądzie? I nie na zasadzie "bo my tak chcemy" ale mamy taka
    >>> prpozoycję jak widzi to sąsiedztwo? I wcale nie musi to oznaczać "nie
    >>> bo nie" może oznaczac ze uda sie wypracować inne rozwiązanie.
    >>
    >> Wróć komuno, wróć ! :)
    >
    > Czyli gdybym miał takie widzdimisie i Mira, Zbycha czy Lwa jako koleżkę
    > mógłbym przyjechać do ciebie i wybetonować całą okolicę. Przecież cóż mnie
    > obchodzą inni. Moje poczucie estetyki jest takie i już.

    STOP!
    Tu się zagalopowałeś. Nikt nie piesze "u ciebie" tylko "u mnie".
    Na swoim podwórku powinieneś mieć prawo postawić co tylko chcesz,
    wybetonować, poprzstawiać, powycinać itd.
    Pod jednym warunkiem, że to co zrobisz nie zagrażu zdrowiu i życiu innych.
    Problem niestety polega na tym, że państwo decyduje za mnie co mi wolno
    zjeść, w którą stronę się wysr.... i jak mam się podcierać, a także jak
    wydawać pieniądze. Niestety za wszystkie decyzje urzędników płacę jako
    podatnik i drugi raz jestem zmuszany za płacenie za narzucanie mi problemów,
    czy tego chcę czy też nie.
    Wybacz, skoro mam na podwórku chwasty, które syfią i są dla mnie zmorą, bo
    jestem astmatykiem, zagrażają zdrowiu mojemu i mojej rodziny jak i mojemu
    dobytkowi to powinienem mieć prawo do usunięcia takich chwastów, a nie na
    siłę urzędnicy będą mnię zmuszać do dbania o te chwasty i ponoszenia co rok
    ogromnych kosztów przycienk gałęzi i czyszczenia podwórka. Zdajesz sobie
    sprawę ile może kosztować przycięcie gałęzi na kilku wysokich drzewach,
    gdzie inaczej się nie dostaniesz jak ze zwyżki ?
    Kilka tysięcy złotych. Skoro państwo tak się troszczy o środowisko i zmusza
    mnie do posiadania takich wrzodów na d.... , albo raczej na podwórku to
    niech mi zapewni środki i służby, które będą dbały o ten drzewostan.
    Najgorsze jest w tym to, że państwo mnie zmusza do ponoszenia kosztów na
    kilka sposobów (podatki + utrzymywanie we własnym zakresie), a z drugiej
    strony jeżeli wykonam to źle grozi mi wysokimi karami. Także grozi mi karami
    za szkody, które zostaną wyrządzone innym. Dla przykładu jeżeli zrobię
    podcinkę gałęzi, a drzewo uschnie w określonym czasie po tej przycince to
    grozi mi odpowiedzialność karna. To jest chore tak samo jak cały ten kraj.
    Wszystko to piszę niestety z własnego doświadczenia. Już to przerabiałem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1