eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWykończeniówka - co może zdrożeć (zdrożeje) a co zdrożało w związku ze spadkiem wartości złotego ? › Re: Wykończeniówka - co może zdrożeć (zdrożeje) a co zdrożało w związku ze spadkiem wartości złotego ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.ds.pg.gda.p
    l!not-for-mail
    From: "Ulf" <d...@w...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Wykończeniówka - co może zdrożeć (zdrożeje) a co zdrożało w
    związku ze spadkiem wartości złotego ?
    Date: Sun, 8 Feb 2009 18:15:14 +0100
    Organization: SKOS PG
    Lines: 77
    Message-ID: <gmn3v2$ggm$1@news.ds.pg.gda.pl>
    References: <498e9bb4$1@news.home.net.pl> <gmm6vg$b1b$1@news.dialog.net.pl>
    <gmm9i3$1ps9$1@news2.ipartners.pl> <gmm9rv$cl1$1@news.dialog.net.pl>
    <gmmd33$hcf$1@news.onet.pl> <gmmdi9$fbm$1@inews.gazeta.pl>
    <gmmeol$1ap$1@news.interia.pl> <gmmke3$kp6$1@inews.gazeta.pl>
    <gmmro3$f6h$1@news.ds.pg.gda.pl> <gmn1tc$d4$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: domach.ds.pg.gda.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.ds.pg.gda.pl 1234113314 16918 153.19.218.205 (8 Feb 2009 17:15:14 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...pg.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 8 Feb 2009 17:15:14 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:348437
    [ ukryj nagłówki ]

    >> Mycie? :P To nie sa az tak ogromne koszty - nie przesadzajmy.
    >
    > Mam wrażenie, ze jeszzcze nie dorobiłeś się samochodu, stąd takie
    > lakoniczne pojęcie na temat kosztów jego utrzymania.
    >

    Napewno nie powoduja kosztow o jakich pisala osoba, do ktorej posta sie
    odnosiles - dla mnie nierealne.

    >> Ktos musi siedziec w urzedzie.
    >
    > Nie musi.
    > Większość stanowisk to sztuczny twór.
    > Upraszczając zasady spokojnie można by było pozbyć się 90% pracowników
    > budżetówki, a reszta mogła by zarabiać normalne pieniądze.

    No tak, ale do tego potrzebna bylaby reforma wszystkich urzedow - poki co
    jej nie ma i pracownicy teoretycznie sa potrzebni.

    >> Widzisz, czlowiek po dobrych studiach przewaznie od tego zaczyna :)
    >> Inzynierowie na budowie dostaja mniej od ludzi, ktorych konstroluja
    >> (nawet pomocnikow), wiedza i naklad pracy jest nieporownywalny, tak samo
    >> jak zarobki. Takie sa realia niestety, ze pierwsze co musisz robic po
    >> studiach to albo wziasc kredyt na 20 lat, albo wyjechac za granice -
    >> zdzieranie pieniedzy przez wykonawcow napewno temu nie sprzyja.
    >
    > Śmieszy mnie podejście niektórych świeżych absolwentów - "jestem po
    > studiach to mi się należy".

    Nie pisze, ze sie naelezy, ale pisales o kwocie 1800 - wyobraz sobie, ze to
    jest duzo jak na osobe, ktora 5 lat czesto zapierdzielala nie wiadomo ile, a
    poziom wiedzy w porownaniu z czlowiekiem 3 lata pracujacym jako murarz jest
    zupelnie inny. Do tego dochodzi odpowiedzialnosc za wykonywana prace -
    pracownicy fizyczni jej nie ponosza, tylko ci wyzsi szczeblem - ludzie po
    studiach.

    >
    >> Za co? Za to, ze kumplom po robocie powie, ze nie chcialby tam mieszkac
    >> bo wszystko jest zjebane? Sam to przeciez robil.
    >
    > To9 nie jest "ile mu się nalezy za jego pracę" tylko "jakie ma potrzeby i
    > ile musi zarobić, zeby móc żyć w sposób normalny".

    Tak samo nalezy sie innym osobom, zarabiajacym mniej - on jest w tej dobrej
    sytuacji, ze moze wykorzystac chwilowy brak pracownikow o podobnej
    specyfikacji. Jezeli chce wyzyc to niech przyklada sie do swojej roboty -
    generalnie 90% fachowcow powinno dostawac duzo mniejsze stawki za to co
    robia, bo przewaznie robia zle, albo sie nie znaja.

    >
    >> Jakby kazdy zaczal sie nagle zajmowac inna normalna robota - np
    >> instalacjami to przestalaby byc taka normalna i oplacalna ;)
    >
    > Rynek powinien decydować co jest potrzebne, a co nie.
    > Po co w sposób sztuczny regulować to, co samo się potrafi uregulować.

    I reguluje, jednak skutkiem tego jest kupa cwaniaczkow chcacych latwo
    zarobic kase, jednoczesnie nie znajacych sie na robocie. Ceny robocizny i
    materialow budowlanych na nasze realia (zarobki pozostalych osob) sa bardzo
    zawyzone - nikt przeciez nie chce placic za mieszkanie 300-400 tys zl, bo w
    rzeczywistosci nie jest tyle warte. Niestety te ceny spowodowane sa wymogami
    czesci wykonawczej inwestycji. Wiadomo, ze jak jest mozliwosc zarabiania
    wiecej to czemu nie, ale sa jakies granice - kazdy powinien wiedziec, ile
    jego praca jest warta - ja osobiscie nie wyceniam jej na wyzej wymienione
    kwoty.

    Rynek decyduje o tym co jest potrzebne, jednak przy jego naglych zmianach
    ludzie nie nadarzaja za jego wymogami - przez co czesc osob nagle chce
    zarabiac niewiadomo ile.

    > Tu także rynek sam potrafi wyeliminować buble i zapewniać utrzymanie na
    > dobrym poziomie dla tych co robią dobrze.

    No wlasnie w takiej sytuacji jaka byla przez ostatnie 2-3 lata nie potrafi
    wyeliminowac bubli :) Kazdy chce sie budowac, jednak zostaje zmuszony do
    korzystania z tego co jest dostepne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1