eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWykończeniówka - co może zdrożeć (zdrożeje) a co zdrożało w związku ze spadkiem wartości złotego ?Re: Wykończeniówka - co może zdrożeć (zdrożeje) a co zdrożało w związku ze spadkiem wartości złotego ?
  • Data: 2009-02-08 21:28:24
    Temat: Re: Wykończeniówka - co może zdrożeć (zdrożeje) a co zdrożało w związku ze spadkiem wartości złotego ?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ulf wrote:
    >>> Mycie? :P To nie sa az tak ogromne koszty - nie przesadzajmy.
    >>
    >> Mam wrażenie, ze jeszzcze nie dorobiłeś się samochodu, stąd takie
    >> lakoniczne pojęcie na temat kosztów jego utrzymania.
    >>
    >
    > Napewno nie powoduja kosztow o jakich pisala osoba, do ktorej posta
    > sie odnosiles - dla mnie nierealne.

    imho to jest proste wartość pojazdu + koszty przeglądów + koszty paliwa +
    koszty ubezpieczenia itp.
    podzielone przez czas eksploatacji.

    >>> Ktos musi siedziec w urzedzie.
    >>
    >> Nie musi.
    >> Większość stanowisk to sztuczny twór.
    >> Upraszczając zasady spokojnie można by było pozbyć się 90%
    >> pracowników budżetówki, a reszta mogła by zarabiać normalne
    >> pieniądze.
    >
    > No tak, ale do tego potrzebna bylaby reforma wszystkich urzedow -
    > poki co jej nie ma i pracownicy teoretycznie sa potrzebni.

    można by reformować po koleii.

    na początek urposcić podatki i zrobić czystkę w US.

    >>> Widzisz, czlowiek po dobrych studiach przewaznie od tego zaczyna :)
    >>> Inzynierowie na budowie dostaja mniej od ludzi, ktorych konstroluja
    >>> (nawet pomocnikow), wiedza i naklad pracy jest nieporownywalny, tak
    >>> samo jak zarobki. Takie sa realia niestety, ze pierwsze co musisz
    >>> robic po studiach to albo wziasc kredyt na 20 lat, albo wyjechac za
    >>> granice - zdzieranie pieniedzy przez wykonawcow napewno temu nie
    >>> sprzyja.
    >>
    >> Śmieszy mnie podejście niektórych świeżych absolwentów - "jestem po
    >> studiach to mi się należy".
    >
    > Nie pisze, ze sie naelezy, ale pisales o kwocie 1800 - wyobraz sobie,
    > ze to jest duzo jak na osobe, ktora 5 lat czesto zapierdzielala nie
    > wiadomo ile, a poziom wiedzy w porownaniu z czlowiekiem 3 lata
    > pracujacym jako murarz jest zupelnie inny. Do tego dochodzi
    > odpowiedzialnosc za wykonywana prace - pracownicy fizyczni jej nie
    > ponosza, tylko ci wyzsi szczeblem - ludzie po studiach.

    gówno prawda? widziałeś kiedyś architekta czy innego projektanta, który
    pokrył z własnej kieszeni koszty przeróbek wynikających ze spierdolonych
    przez niego projektów?

    pewne projektantka gdy pokazałem jej ze niezgadzają sie wymiary rur w
    rzutach i rozwieniaciach stwierdziła że to nic wielkiego i łatwo można to
    wyłapać, a jaj sie zapytałem dlaczego wiec nie wyłapała skoro sie podpisała
    ze dokonała sprawdzenia dokumentacji zrobionej przez jakiegoś zakichanego
    studencika na praktyce? zapytałem tez czy wie ile kosztuje demontować rur i
    montaż na nowo.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1