"marko1a" <m...@l...de> wrote:
> Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
> news:1u9tt7x7bs5qo.1neug61chh69c$.dlg@40tude.net...
>
>> Prawdę mówiąc nie widziałem tak wykonanych nasadek, by między nią a śrubą
>> był luz wystarczajacy do uszkodzenia śruby lub nasadki.
>
> Oj zdarzyło się nieraz. Wystarczy zapieczona śruba z korozją łba i juz
> mamy problem.
> A potem, takie okrągłe coś odkręcić to nie lada problem.

Mi się zdarzyło w zeszłym roku urwać drążek zmiany biegów w moim oplu. Ten
poziomy z gniazdem na jabłko, który przechodzi do przegubu w okolicach
skrzyni. Musiałem zdemontować całą obudowę drążka, znajdującą się w tunelu
pod mieszkiem. W związku z tym, że mam blokadę skrzyni biegów, obudowa
została przykręcona śrubami ze zrywanym łbem. Z wierzchu wyglądało to jak
stalowy nit z zaokrąglonym łbem. Podjechałem do mechanika, który za pomocą
pneumatycznego przecinaka wykręcił 4 śruby w 2 minuty :) Fakt, że nie były w
ogóle skorodowane, ale sam nigdy bym tego nie odkręcił.

--
Bartek