eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyZniszczone drzewko › Re: Zniszczone drzewko
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.uni-stuttgart.de!news.stw-bonn.de!newsreader4.netcolo
    gne.de!news.netcologne.de!nx02.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.n
    eostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.ne
    ostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: Ikselka <i...@g...pl>
    Subject: Re: Zniszczone drzewko
    Newsgroups: pl.rec.ogrody
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Reply-To: i...@g...pl
    References: <4e747eeb$0$3507$65785112@news.neostrada.pl> <j52ul8$qv0$1@news.onet.pl>
    <13f228purgt4q$.xkhb6nlfrnm6$.dlg@40tude.net> <j532ml$b8m$1@news.onet.pl>
    <yvc2x8npy93d$.1nfj8tpusjipt$.dlg@40tude.net> <j540dd$b39$1@news.onet.pl>
    Date: Sun, 18 Sep 2011 13:22:22 +0200
    Message-ID: <1...@4...net>
    Lines: 79
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 79.191.131.83
    X-Trace: 1316344966 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 2457 79.191.131.83:49433
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:232969
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Sun, 18 Sep 2011 07:43:09 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:yvc2x8npy93d$.1nfj8tpusjipt$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Sat, 17 Sep 2011 23:16:04 +0200, skryba ogrodowy napisał(a):
    >
    >> Mowa o tym, ze sąsiad zamiast lać truciznę w ziemię - poprosić o
    >> przesadzenie drzewka zanim się przyjęło.
    >
    > Prosić powinien ten który sadził. Zostałyby mu wyjaśnione skutki.

    Owszem, jednak rozmawiamy post factum - więc skoro ów posadził w złym
    miejscu, mógł to zrobić z nieświadomości i bez złej woli - tak bywa.
    Dlatego JA ewidentnie widzę tutaj pole do popisu kulturą i DOBRĄ WOLĄ także
    dla sąsiada.
    I nie jestem w tym gołosłowna, bo my (ja i mąż) mamy takie doświadczenia z
    naszymi sąsiadami. Wiele trudnych spraw udało się nam załatwić tak, że w
    efekcie jesteśmy... przyjaciółmi. Nie boję się tak nazwać tego, co od lat
    nas łączy. Nie ma takiej rzeczy obecnie, której nie moglibyśmy sobie
    wyjaśnić, w której nie moglibyśmy iść sobie wzajemnie na rękę, która
    mogłaby nas poróżnić.
    Z jednym, niereformowalnym wyjątkiem, sąsiadką-psiarą, która toczy wojny z
    nami wszystkimi i robi na złość, ale wszędzie taki ktoś się znajdzie.
    Przyjeliśmy taktykę spokoju wobec niej. Przetrzymamy. Psów jej truć nie
    mamy zamiaru (to a'propos podlewania drzewek paskudztwem), bo skoro ona
    kocha je bardziej niż ludzi, to widać musi je hodować, żeby w ogóle zaznać
    miłości.

    >
    >>> Czytaj ze zrozumnieniem i nie dywaguj na temat nie opisany.
    >>
    >> Widzę, że moje rozumienie pewnych oczywistości moralnych jest z gruntu
    >> inne, niż Twoje - ale to wcale nie oznacza braku mojego, lecz relatywność
    >> Twojego.
    >
    > Owszem. Co Twoje, to Twoje a mojego nie rusz.

    Pajacujesz.

    >
    >> Ślady podlania są i nie uczynił tego właściciel.
    >
    > Dywagacje nie poparte dowodami nie są nic warte. Nawet moralnie.
    >
    >> Jeśli przyjdę i napalę na Twojej dzialeczce ognisko pod Twą nieobecność i
    >> zrobię to pod Twą świeżo posadzoną jabłonką,
    >
    > To mój brytan odgryzie intruzowi połeć tkanki miękkiej.
    >
    >> Wystarczy, że sąsiad wie i właściciel drzewka wie, jak było.
    >> Jak dla mnie.
    >
    > O to chodzi, że nie wystarczy, bo nie wie.

    Jeśli to nie właściciel działki podlał drzewko syfem, to doskonale WSZYSCY
    wiemy, że sąsiad. I sąsiad też wie.
    Pewne rzeczy są oczywistościami.
    Dla mnie jest jeszcze jedna: ono obaj wzajemnie wiedzą, jak było. I to jest
    tutaj jedynie ważne, nie zaś to, co my tutaj sobie dywagujemy.

    > A domysłami można sobie
    > głowę zaśmiecać tylko czy warto?
    >
    >>
    >> Wiesz, jak kiedyś do nas przywieziono stal konstrukcyjną na stropy, takie
    >> długie elementy, i wielki samochód dostawczy skręcając w naszą bramę
    >> zawadził taką szyną o płot sąsiada z naprzeciwka i zerwał siatkę wraz z
    >> słupkami na odcinku kilkunastu metrów, to chociaż nikt inny tego nie
    >> widział, to mój mąż zaraz poszedł i wyjaśnił sprawę, po czym w 3 dni
    >> wstawił nowe słupki i siatkę.
    >
    > Bez związku z treścią postu.

    Jak najbardziej ze związkiem. którego Ty nie widzisz z natury Twej Rzeczy
    :-)


    --
    XL

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1