Budyń pisze:

>>> wiesz co, zwykle człowiek któremu zwraca się uwagę najpierw sprawdza
>>> czy na pewno ma rację.
>>
>> W którym zdaniu się pomyliłem?
>>
>> a) "musi zostać uniesiony słup wody o wysokości równej głębokości
>> zanurzonej pompy"
>
> no własnie w tym - nie unosimy słupa o wysokosci 100m, bo do tego jest
> potrzebna pompa o ciśnieniu 10atmosfer.

Sam żem widział, jak ze "studni" głębokiej na circa pięć kilometrów
wypływa woda. Nawet pompować jej nie trzeba, bo "sama z siebie" ma
ciśnienie przeszło 70 atmosfer.

>> b) "wraz ze wzrostem zanurzenia potrzebna będzie wydajniejsza pompa"
>
> o opory hydrauliczne, pod warunkiem ze najpierw pompę sie prawidłowo
> dobierze do wysokosci słupa

Wciąż się zastanawiam jakie błędy w edukacji popełniono, że ludzie tego
nie potrafią zrozumieć. Kiedyś pompy głębinowe stosowano wtedy, gdy nie
było innego wyjścia -- lustro wody głębiej, niż te pascalowskie dziesięć
metrów. Dzisiaj zatapia się pompy choćby po to, by podnieść ich wydajność
(na przykład przy wyższym ciśnieniu zewnętrznym łatwiej walczyć z kawitacją).

--
Jarek