eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZuzycie praduRe: Zuzycie pradu
  • Data: 2015-11-04 23:25:13
    Temat: Re: Zuzycie pradu
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-11-02 o 12:11, Piotr Wyderski pisze:
    > Uzytkownik wrote:
    >
    >> To jest częsty efekt stosowania jednej różnicówki 3-fazowej dla obwodów
    >> 1-fazowych, ale mnie tu za idiotę uważają, kiedy o tym piszę.
    >
    > Nie wiem, a kogo Cię uważają, ale fizyka też nie jest po Twojej stronie.

    ROTFL
    Po prostu wzruszyła mnie do łez Twoja wypowiedź ;)

    > Różnicówka trójfazowa w dziedzinie wykrywania upływności różni się od
    > jednofazowej tylko tym, że ma dwa uzwojenia więcej na wspólnym rdzeniu
    > przekładnika Ferrantiego.
    >

    Odpowiem używając przenośni, ale w sposób dokładnie odzwierciedlający to
    co napisałeś:
    Ty twierdzisz, że ciągnik rolniczy i samochód osobowy to pojazdy
    samochodowe działające na tej samej zasadzie.
    Tak. Masz rację obydwa te pojazdy posiadają silniki, skrzynie biegów,
    koła, kierownice, pedały itp. Spalając paliwo zamieniają energię cieplną
    na energię mechaniczną, która poprzez skrzynie biegów porusza kołami.
    Zatem jeżeli się przyjrzeć na jakiej zasadzie działają to można
    powiedzieć, że działają dokładnie na takiej samej zasadzie.
    Ale ja tu nie piszę jak one są zbudowane czy jak działają, bo jest to
    dla mnie zbyt oczywiste i nie dyskutuję na poziomie leksykalnym, lecz
    tłumaczę, że wyjazd na wczasy 5-osobowej rodziny ciągnikiem to zły
    pomysł, bo w ciągniku jest zbyt mało miejsca, a i podróż trwałaby zbyt
    długo. Podobnie jak złym pomysłem będzie próba zaorania pola samochodem
    osobowym, bo albo się zakopie w ziemi i nie będzie dalej jechał, albo
    się spied.... zawieszenie.

    Podobnie jest z tymi różnicówkami.
    Nie dyskutuję na jakiej zasadzie działają różnicówki, bo jest to zbyt
    oczywiste, że działają na takiej samej zasadzie i jest to dla mnie
    wiedza "przedszkolna", ale dyskutuję na dużo wyższym poziomie wiedzy niż
    tylko ten wyczytany z Wikipedii.

    Rzecz się rozchodzi o różnice, które się pojawiają w chwili zadziałania
    lub uszkodzenia różnicówki 1-fazowej oraz 3-fazowej oraz jakie powodują
    skutki w razie awarii takich różnicówek.
    W razie pogorszenia się styków (czy to fazowego czy też neutralnego
    przewodu) oraz w chwilach załączania i rozłączania różnicówki 1-fazowej
    nie towarzyszą niebezpieczne skoki napięcia na obwodach odbiorczych.
    W przypadku różnicówki 3-fazowej w razie problemów ze stykiem neutralnym
    (zły kontakt, wzrost oporności styku, czy też drżenie styku) pojawiają
    się na poszczególnych obwodach 3-fazowych różnice potencjałów np. na
    jednym z obwodów może być prawie 0V, a na innym pojawi się prawie 400V.
    Wszystko zależy jak są obciążone poszczególne fazy.
    Co ciekawsze ochronniki przeciwprzepięciowe zainstalowane przed tą
    różnicówką nie są w stanie temu zapobiec, ponieważ one w tej sytuacji
    "nie widzą" tych niebezpiecznych skoków napięcia. Co ciekawsze
    różnicówka 3-fazowa w razie uszkodzenia styku przewodu neutralnego nie
    wyłączy pozostałych styków, ponieważ prądy się zrównoważą pomiędzy
    fazami, a zatem nie wystąpi prąd różnicowy na różnicówce. Podobnie jak
    silnik 3-fazowy możemy podłączyć do zasilania 3-fazowego bez przewodu
    neutralnego czy to w układzie trójkąta czy też gwiazdy. Silnik będzie
    pracował, a różnicówka się nie wyłączy. W przypadku podłączenia silnika
    w gwiazdę bez podłączania przewodu neutralnego, tworzy się wtedy
    pływający punkt neutralny. W przypadku przerwania ciągłości przewodu
    neutralnego w różnicówce także się tworzy pływający punkt neutralny za
    różnicówką, którego potencjał względem ziemi oraz przewodu neutralnego
    przed różnicówką się zmienia w zależności od obciążenia poszczególnych
    faz. Jeżeli wszystkie fazy będą idealnie równo obciążone to wspólny,
    pływający punkt neutralny będzie miał potencjał 0V względem ziemi oraz
    względem przewodu neutralnego przed różnicówką.

    Reasumując:
    Różnica jest zasadnicza.
    W przypadku różnicówki 1-fazowej przerwa na styku neutralnym w
    różnicówce - nic się nie dzieje w obwodzie odbiorczym, poza faktem, że
    przestanie płynąć prąd w obwodzie.
    W przypadku różnicówki 3-fazowej przerwa na styku neutralnym w
    różnicówce - powoduje powstawanie skoków napięcia nawet do 400V na mniej
    obciążonych fazach, które niszczą delikatną elektronikę, a różnicówka
    nie wyłącza obwodów.
    Uwierz mi, że przez prawie 30 lat mojej pracy zawodowej w branży, miałem
    okazję wielokrotnie naprawiać sprzęt elektroniczny i poprawiać
    instalacje elektryczne po partaczach, którzy nagminnie pakowali jedną
    różnicówkę 3-fazową na cały dom.

    Na koniec jeszcze taka mała uwaga.
    Zanim kolejny raz zaczniesz wyjeżdżać z tekstami o fizyce weź proszę pod
    uwagę, że na elektronice i elektryce "zjadłem zęby" i uwierz mi, że w
    tych tematach jestem daleki od pisania beletrystyki.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1