W poniedziałek, 20.12.2021 o 10:39, Slavo napisał:

> Dzień dobry,
>
> zaciekawiło mnie ostatnio, że jest sporo domów stawianych już po zmianie
> ustrojowej i te domy mają często duże/długie balkony od strony drogi/ulicy.
> Nikt tam na tych balkonach nie robi i nie przebywa, najwyżej wieszane są
> lampki z okazji świąt albo dekoracje, gdy procesja Bożego Ciała przechodzi.
> Czy wie ktoś może skąd się w projektach te kosztowne a nieprzydatne
> balkony wzięły? Dlaczego takie projekty się kupuje?
> To jakaś pozostałość historyczna czy zwykły przekręt marketingowy?

Dzień dobry, "nikt tam na tych balkonach nie robi", bo balkony służą
nie tylko do grillowania. Służą też do nawiązywania znajomości przez
babcie z przechodzącymi pod balkonami puzonistami z orkiestr dętych,
dzięki czemu może i Ty pojawiłeś się na tym Bożym świecie:
"Babcia stała na balkonie, dołem dziadek defilował,
stanął pod balkonem, huknął jej puzonem, no i tak to się zaczęło -
pa-pa-pa-pa-ra-pa-pa-pa-pa-pa-pa-pa-ra-pa-pa-pa".
Pa.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.