W dniu czwartek, 23 listopada 2017 12:59:02 UTC+1 użytkownik g...@g...com
napisał:
> Robi mi się garaż z płyt betonowych. Taki na autko. Zastanawiam się czy warto albo
czy trzeba coś zadziałać w kwestii ocieplenia/wilgoci/wentylacji. Bo ten płot sam z
siebie będzie pił wodę ze ziemi.
>
> - Czy montować kratki wentylacyjne, czy wystarczą same szpary?
> - Czy warto przykleić styropian od środka? Zimą ziemia citke może podgrzać
> - Czy robiąc wylewkę warto zrobić jakąś izolację przeciwwilgociową? No nie wiem,
wylewka, papa i na to znowu wylewka.
> - Jak zrobić dach? Ma być blacha na konstrukcji drewnianej, i nie wiem czy to tak
zostawić, czy może dorzucić tam OSB pod(/zamiast?) łatami. Jakaś folia? Nie chciałbym
żeby kapało.
>
> /Krzysiek

Ja chciałem tylko zwrocic uwagę na fakt, ze auta stojące w garażach rdzewieją
nie tylko zima ale również, a może nawet bardziej, latem.
Nie wchodząc w szczegoly radze abys wykonal wylewke w garażu na grubej co
najmniej 20 cm podsypce z klinca, zwiru czy innego gruboziarnistego kruszywa,
którego celem będzie izolacja termiczna betonowej posadzki garażowej od gruntu.
Grunt zima lato ma temperature rzedu około 8-10 st. C.

Latem powietrze ma temperature nawet czasem ponad 30 stopni. W takim nagrzanym
i "parnym" powietrzu znajduje się około małego kieliszka czyli około 30 gramow
pary wodnej w postaci niewidocznego gazu. I ta para na chłodnym betonie się
skrapla. A na nim stoi samochod. Wtedy jego podwozie zre rdza.

Pisze to na podstawie mojej wiedzy fizycznej jak rowniez na podstawie
wieloletniej praktyki budowlanej. Zauwazylem jeszcze cos, co można nazwac
syndromem dachu nad garażem.

Dachy na garażami, w których wylewka była wylewana bezpośrednio na gruncie
rodzimym. Szczególnie ich polacie od strony polnocnej, pokrywaja się roznymi
grzybami, porostmi i inna zielenina, która czerpie wode z powietrza. Po prostu
dach ten jest latem zimniejszy od powietrza i dlatego na nim z tego wilgotnego
powietrza wykrapla się woda, która tym porostom umozliwia zycie. Wlasciciele
wymieniają "szyngle" czyli posszycie, by po kilku latach dach ten ponownie
porosl roznymi grzybami. Nie takimi jadalnymi lecz plackami białych i siwych
narośli, których nazw nie znam bo nie musze. Dosc, ze takie grzyby bardzo
brzydko wygladaja i potrafią np pokrycia bitumiczne spenetrować i rozlozyc w
stopniu, ze taki dach zaczyna przeciekac.

To tak do kompletu wiedzy budowlanej opartej na tradycjach które warto znac
i budowc zgodnie z nimi.
Odnosnie garażu to na wsi mam garaz w którym stal mój Patfinger Dwa lata stal.
Garza był wypasiony, budowany za Gierka z kanalem i schodkami do niego.
Niestety w tym kanale jego sciany i spod caly czas były wilgotne. Nie z powodu
wysokiego poziomu wody gruntowej bo ta jest na glebokosci kilku metrow lecz
wlasnie z powodu braku jego izolacji termicznej. 4 stowy musialm zaplacic za
konieczna bitumazacje podwozia samochodu co by mi nie zgnilo...

Pozdr
Tornad