eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domc.o. / gwc / rekuperacja / solary - wsio in one ;) › Re: c.o. / gwc / rekuperacja / solary - wsio in one ;)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Ikselka <i...@g...pl>
    Newsgroups: pl.rec.dom
    Subject: Re: c.o. / gwc / rekuperacja / solary - wsio in one ;)
    Date: Wed, 15 Jul 2009 12:30:27 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 63
    Message-ID: <e...@4...net>
    References: <h2qeii$vuc$1@news.onet.pl> <1cqrodkcvuz9a.uc977l6lh663$.dlg@40tude.net>
    <h39op6$f30$1@news.onet.pl> <2...@4...net>
    <4...@n...home.net.pl>
    Reply-To: i...@g...pl
    NNTP-Posting-Host: bmy252.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1247653844 19984 83.28.244.252 (15 Jul 2009 10:30:44 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Jul 2009 10:30:44 +0000 (UTC)
    X-User: ikselk
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:113084
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Wed, 15 Jul 2009 00:36:44 +0200, BQB napisał(a):

    > Ikselka pisze:
    >> Dnia Sat, 11 Jul 2009 12:16:07 +0200, Grzegorz Brycki napisał(a):
    >>
    >>> jeden słoneczny dzień w zimie nagrzewa Ci te 1000 litrów do 50
    >>> st. i chyba ze 2 dni z tego ciepła korzystacie?
    >>
    >> W zimie zapomnij o jakimkolwiek znaczącym nagrzaniu. Praktycznie zero
    >> efektu. Zimą to może kilka dni słonecznych się zdarzy, ale kąt paania
    >> promeni jest zbyt mały, a i dzień zbyt krótki. Może w superekstrasłoneczne
    >> dni końcomarcowe lub kwietniowe coś tam sie podgrzeje, ale gdzie tam, może
    >> do ok. 20 stopni (a i tego nie jestm taka pewna) - czyli do użytku trzeba
    >> wodę i tak dogrzać, mój mąż akurat pali w piecu stałopalnym i dogrzewa tę
    >> wodę, aby się można było umyć.
    >> Generalnie zimą zapomnij o solarze.
    >
    > To może zastosować urządzenie, które będzie podążać za słońcem i
    > odpowiednio ustawiać ten kolektor? W zimę tak samo - urządzenie, które
    > ustawi kolektor pod odpowiednim kątem.

    He he, zimą kąt padania promieni w Europie Śr. jest raczej mało ciekawy
    (jakiż musiałby być to przegub i jaki mechanizm i czujniki, aby az tak
    wychylać i obracać kolektor), dni słoneczne np w listopadzie-styczniu
    raczej są ewenementem lub w każdym razie rzadkoscią, zachmurzenie/zamglenie
    jest raczej stałe, promieniowania zdatnego do przetworzenia na ciepło
    dociera bardzo niewiele - nieliczne przebłyski słońca to jednak przez grubą
    warstwę chmur tylko namiastka, a poza tym biorąc pod uwagę, jak krótki jest
    dzień, a w nim z kolei nieliczne i niepewne jakiekolwiek godziny operowania
    promieni... Ech, koszt takiego urządzenia raczej przewyższyłby wszelkie
    kalkulacje opłacalności tego typu instalacji w ogóle.
    Ponadto kiedy np brakuje prądu, to i tak kolektor nie działa. My mamy na
    taką ewentualność zasilacz awaryjny (i juz wiele razy sie przydał), ale do
    samej pompy kolektora, żeby mógł działać wymiennik ciepła. Do "obracacza"
    dodatkowy koszt takiego zasilacza... Już lepiej te pieniądze przeznaczyć na
    grzanie wprost wody prądem na full, az nadto wystarczy.



    >
    >> Zmywarka - tak, jest u nas podłączona do tej "ciepłej" wody. W porze, kiedy
    >> solary dają pełną moc, jest to dobre.
    >> Ale wtedy z kolei jej suszenie kondensacyjne jest mniej wydajne i
    >> efektywne, bo kondensuje parę ciepłą wodą, a lepiej zimną, co oczywiste.
    >> A przecież nie będę latała do zaworu i przełączała z ciepłej na zimną,
    >> kiedy zaczyna się suszenie.
    >
    > A nie można zastosować jakiegoś prostego sterownika z zaworem elektrycznym?

    Niby można, tylko że to niepotrzebne skomplikowanie i uzależnienie się od
    prądu, a my raczej idziemy w kierunku przeciwnym, mieszkając w rejonie
    czestych jego wyłączeń i awarii: w zw. z tym jak najmniej elektroniki w
    domowych instalacjach, tyle, co konieczne, czyli minimum. Mieliśmy złe
    doświadczenia. Znajomi póki mają sprawne swoje bajery, to mają fajnie, ale
    kiedy w środku zimy (zwykle w największy mróz, kiedy eksploatacja pieca
    jest bardzo intensywna) np siądzie (i siadło niejednemu! - np. z powodu
    braku prądu lub prostej awarii bolca przy obracaniu dozownikiem itp)
    dozowanie ekogroszku do pieca, a sąsiad w podróży za granicą, żona sama w
    domu, dzieci marzną, wody ciepłej nie ma, no to mogiła. I mój chłop, ten
    zacofany technologicznie, lata do tych awarii na ratunek, bo jak nie
    pomóc. A u nas bezawaryjnie - na koks lata całe działa c.o. i grzanie wody
    zimą... Tak że jak komu pasuje.
    :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1