eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniecentralne ogrz miejskie - koszt doprowadzenia i instalacjiRe: centralne ogrz miejskie - koszt doprowadzenia i instalacji
  • Data: 2014-09-30 11:35:23
    Temat: Re: centralne ogrz miejskie - koszt doprowadzenia i instalacji
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 29 września 2014 17:32:49 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > W dniu 2014-09-29 16:19, wolim pisze:
    >
    > > W dniu 2014-09-27 09:18, Uzytkownik pisze:
    >
    > >
    >
    > >> Niestety te dodatkowe ubezpieczenia OC i gwarancje producenta to
    >
    > >> dodatkowy koszt, na który ta firma musi zarobić, a żeby zarobić, musi
    >
    > >> robić drożej niż przysłowiowy Pan Zenek czy Pan Henio i musi stosować
    >
    > >> droższe materiały z gwarancją producenta, aby w razie problemów z wadą
    >
    > >> materiału mogły dochodzić odszkodowań od producentów.
    >
    > >> Ponadto każda taka robota w blokowisku wymaga wykonania lub zmiany
    >
    > >> dotychczasowego projektu instalacji przez uprawnionego projektanta,
    >
    > >> który także bierze kasę za swoją pracę.
    >
    > >> Stąd właśnie te koszty: projekt, drogie materiały, odpowiedzialność,
    >
    > >> ubezpieczenia.
    >
    > >
    >
    > > Mylisz się.
    >
    >
    >
    > Zamiast filozofować i się wymądrzać ile inni powinni brać za taką
    >
    > robotę, przedstaw swoją ofertę cenową.
    >
    >
    >
    > > Fachowiec ma zrobić tak, żeby było dobrze. A ryzyko, że spieprzy
    >
    > > robotę ma brać na siebie. To nie klient powinien brać na siebie ryzyko
    >
    > > partactwa i płacić za pewność, że instalacja będzie dobrze zrobiona
    >
    > > dodatkowe pieniądze.
    >
    > >
    >
    > > Owszem, legalnie działająca, solidna firma, z wysoką jakością obsługi
    >
    > > będzie droższa, niż przysłowiowy Pan Zenek. Ale za położenie kilku
    >
    > > rurek i powieszenie 3 kaloryferów, nie można sobie krzyczeć 11 tysięcy!
    >
    >
    >
    > Podaj konkretną wycenę, za ile Ty byś to wykonał.
    >
    >
    >
    > > Instalacja jest, podejrzewam, banalnie prosta. Żadnych pomp, żadnych
    >
    > > rozdzielaczy, sprzęgieł, zaworów trójdrożnych. Ot kilkanaście metrów
    >
    > > rury i trzy kaloryfery.
    >
    >
    >
    > Ale tylko podejrzewasz, a nie jesteś przekonany.
    >
    > Ile wg Ciebie kosztuje kilkanaście metrów rury miedzianej?
    >
    >
    >
    > > Taka kwota bierze się z przyzwolenia społecznego i ogólnie panującej
    >
    > > niepisanej zasady, że podmioty publiczne, spółdzielnie itp. kasuje się
    >
    > > podwójnie. Wszyscy wiedzą o tym, że najlepsze pieniądze kasuje się na
    >
    > > gminach i spółdzielniach.
    >
    >
    >
    > Bzdura.
    >
    > Z przyzwolenia społecznego biorą się ceny dumpingowe, poniżej
    >
    > jakichkolwiek kosztów własnych firmy, bo zawsze się znajdzie jakiś pan
    >
    > Zenek czy pan Henio, który nie płacąc podatków, nie prowadząc firmy
    >
    > zrobi to za 1/5 normalnej ceny. Tyle, że Polak uważa, że to właśnie cena
    >
    > pana Zenka i pana Henia jest tą ceną prawidłową. Później ten sam Polak
    >
    > jest zdziwiony, że firmy padają, nie ma pracy, a Polak klepie bidę, bo
    >
    > nie może znaleźć roboty. Ten sam Polak jednocześnie uważa, że firma musi
    >
    > mu przyjść zrobić za darmo, a jeszcze lepiej jakby tak dołożyła do
    >
    > interesu. Ten sam Polak później ma pretensje, że właściciel firmy płaci
    >
    > mu mało, albo wręcz musi go zwolnić lub zatrudniać na czarno.
    >
    >
    >
    > Kolego!. Legalnie działające firmy robią wyceny korzystając z Katalogu
    >
    > Nakładów Rzeczowych (KNR), który określa szczegółowo nakłady czasowe i
    >
    > koszty poszczególnych prac, które muszą zostać wykonane. KNR jest
    >
    > cennikiem roboczogodzin najbardziej urealnionym, który godzi interesy
    >
    > zarówno zleceniodawców jak i zleceniobiorców.
    >
    > Niestety panowie Zenkowie i Henie oraz większość krytykantów, nawet nie
    >
    > mają pojęcia o istnieniu takich katalogów, a swoje wyceny i źródła biorą
    >
    > z "d... Maryny".
    >
    >
    >
    > Zwróć też uwagę, że nie odnosiłem się do kwoty 11 tys. zł i nie twierdzę
    >
    > czy jest to dużo czy też mało, a swoją odpowiedź rozpocząłem od:
    >
    > "Wszelkie porady w tej sprawie to jak "wróżenie z fusów", ponieważ nie
    >
    > znamy Twojego mieszkania, nie wiemy ile i jakich materiałów potrzeba
    >
    > oraz ile ma być włożone w to pracy"
    >
    > Tak więc uważam, że Twoje "mylisz się" było dość mocno oderwane od tematu.

    Prawidłowa dla końcowego odbiorcy zawsze jest cena najniższa. Nie dotyczy
    spółdzielni, urzędów itp. Tam prawidłową ceną jest cena dająca największy zysk
    zlecającemu. Przykłady z życia. Program w tv. Członkowie spółdzielni mieszkaniowej
    skarżyli się ze że ocieplenie ich bloku kosztowało dwa razy tyle co ocieplenie
    sąsiedniego identycznego bloku zarządzanego przez wspólnotę. Przykład z Lodzi. W
    Lodzi prywatne osoby kupują kamienice, robią w nich remonty kapitalne i sprzedają
    mieszkania na wolnym rynku. Cena za metr2 takiego mieszkania jest od 30 do 50% niższa
    niż kamienicy wyremontowanej przez miasto. W `obydwu przypadkach remonty są robione
    pod okiem nadzoru budowlanego czy jak to się nazywa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1