eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniechory dom - grzyb, wentylacja itp..Re: chory dom - grzyb, wentylacja itp..
  • Data: 2016-03-21 12:35:59
    Temat: Re: chory dom - grzyb, wentylacja itp..
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 21 marca 2016 11:13:08 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
    > W dniu poniedziałek, 21 marca 2016 10:29:32 UTC+1 użytkownik s...@g...com
    napisał:
    > > Wilgoć, przez nieotynkowana sciane.
    >
    > Przy -5C na zewnątrz w powietrzu nawet przy 100% wilgotności
    > zmieści się raptem 4g wody na m3 powietrza. W chałupie przy +22C
    > i wilgotności 100% (mokre ściany) masz tej wody już 20g w m3
    > czyli 4kg w całej kubaturze. Powiedz mistrzu, jak ta biedna wilgoć
    > z zewnątrz ma wleźć do chałupy, bo ja fizycznie tego nie widzę :]
    >

    Przez sciane. Jako woda. Skroplona.
    Np. jako sciekajaca z dachu przez dziurawa rynne.

    Oczywiste jest że nie z powietrza bo nie wietrzą przecież.
    Dlatego napisałem tam tez że w zimę u mnie wilgotność to okolice 40% bo mam jako taką
    wentylację. Czyli jest jako tako suchawo mimo że nie wyczyniam z tym powietrzem
    cyrków. Do tego gotowanie nie podnosi tej wilgotności na długo.

    Wczesniej w tym domu nie było ocieplenia a wentylacja byla identyczna. I pleśn przy
    oknach sie trafiała.

    > Zważywszy, że człowiek poprzez oddychanie i pocenie się traci
    > około 0,8kg wody dziennie, to wystarczy kilka dni bez wentylacji
    > żeby ludzie siedząc w chałupie wygenerowali 100% wilgotności i wodę
    > na ścianach. A nie liczę gotowania, prania i innych atrakcji.
    >

    I po drodze sie podusili.
    Oczywiste jest że jesli siedza w takim zaduchu to wentylacja jest kiepska.
    Ale aby ją naprawić do stanu sensownego nie trzeba kupować tony sprzętu. Starczy po
    prostu wentylować normalnie i grzać w piecu.

    Te 11kPLN starczy na przynajmniej 5-8 lat dodatkowego grzania.
    A wywalenie tego na rekuperator to tylko zamaskuje problem.

    > > Ale akurat ma do czynienia z domem gdzie "wentylacja" jest realizowana dwoma
    > > rurami fi 150 plus nieszczelne drzwi.
    > > Grzyba brak mimo że jest gotowane, prane i sie zyje.
    >
    > No właśnie, JEST wentylacja. Nikt jej nie blokuje i wilgoć
    > jest usuwana.
    >

    Ano. Ja nie neguje sensu wentylowania, ja zasugerowalem ze bez sensu jest isc w
    sprzet wentylacyjny zamiast zaadresowania tematu ocieplenia.

    > > Napisałem "fikusna". Wentylacja zrobiona normalnie działa.
    > > Nawet grawitacyjna. Działała latami i w wielu domach. Mechaniczna pojawiła
    > > się relatywnie niedawno a jednak wcześniej domy nie były zagrzybione w 100%.
    >
    > Były zagrzybione tam gdzie się oszczędzało na wietrzeniu,
    > bo grzanie powietrza kosztuje. To nie jest żadna nowość.
    >

    Ano.
    Dlatego zasugerowalem najpierw zbadanie skąd ta wilgoć (bo źródeł może być więcej niż
    się zakłada) i najpierw zaadresowanie tematu ocieplenia.


    A tu na grupie szybko przeszliście do porządku dziennego nad faktem ze watkotworca
    nie chce ocieplic tego lokum.
    A to tak naprawde jest istotniejsze od fikusnej wentylacji.

    Mi tam rybka. Jak ktos chce to niech sobie zrobi fiu-bździu wentylacje za kupe kasy.
    W praktyce załatwi temat grzyba (jak dobrze pójdzie) ale nabije kosztów i nie
    zaoszczedzi na grzaniu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1