eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieciągnięcie druta telekomunikacyjnegoRe: ciągnięcie druta telekomunikacyjnego
  • Data: 2011-08-26 18:49:01
    Temat: Re: ciągnięcie druta telekomunikacyjnego
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik PiWa napisał:
    > Wiem że zacząłem spamować grupę, ale gdzieś muszę szukać tej wiedzy o
    > której wszyscy piszą, że bez niej ani rusz :)
    >
    Eee... to nie jest spamowanie :-)
    To zwyczajne pytania, a od tego w końcu ta grupa jest.

    > Załatwiał ktoś z was może linię telefoniczną do działki która jest na
    > świeżo wydzielonym terenie dopiero zbrojonym od zera? Jakie są realia
    > żeby taki drut dociągnąć, do kogo w dzisiejszych czasach się z tym lezie
    > i ile ta przyjemność kosztuje?

    Tepsa jako operator dominujący ma obowiązek linię telefoniczną założyć i
    to do nich trzeba składać wniosek.

    Tak przy okazji opowiem niedawną historyjkę.
    Zgłosiłem do tepsy przez internet prośbę o założenie mi linii
    telefonicznej - kablowej, bo chcę jakiś lepszy internet, niż ten z
    iplusa, no i...

    Zadzwoniła do mnie pani celem potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia,
    potwierdziłem, przysłali umowę, podpisałem.

    Przyjechał pan instalator i zaczął mi wydziwiać, że tu trzeba to, a
    tamto, a daleko - ok 100 mb - a że nie mają nawet takiej firmy teraz...
    Zapytałem kolesia grzecznie na kiedy można liczyć na telefon? On na to,
    że takie wnioski leżą u nich po trzy-cztery lata i marne szanse... Facet
    pojechał. Po kilku dniach otrzymuję odpowiedź od telekomunikacji
    polskiej za pośrednictwem (sic!) sms, że zgłoszenie nr... jest
    niemożliwe do zrealizowania ze względu na brak możliwości technicznych...

    No to ja przy najbliższej okazji, kiedy byłem w 'mieście' zaszedłem do
    jakiegoś tam telepunktu i poprosiłem grzecznie, żeby tąż samą odpowiedź
    przysłali mi _na piśmie_ a nie sms-em. Po trudnej rozmowie z panią na
    błękitnej linii - bo panienka za biurkiem rozbrajająco rozłożyła ręce -
    uzgodniliśmy, że takową odpowiedź otrzymam, ale zapewniano mnie, że
    będzie ona również negatywna. Ja na to, że bardzo fajnie, niech będzie,
    ale ja chcę ją mieć na papierze, bo nie zgadzam się z decyzją i
    zamierzam powalczyć.
    Pan z okienka mi odczytał, co stoi w ichnim systemie napisane i okazało
    się, że trzeba zrobić projekt, uzyskać zgody działek przez które ma być
    poprowadzona linia, i postawić dwa słupy oraz rozciągnąć 250 mb kabla...
    koszt 11 tys zł. Ja mu grzecznie na to, że budując dom wydałem duuużo
    więcej... ;-)
    Co się stało...?
    :-)
    Po kilku dniach przysłali mi drugą umowę z określeniem terminu - do
    15.04.2012 - i pouczeniem, że w razie niewywiązania się przez tpsa z tej
    umowy mogę ubiegać się o odszkodowanie.

    Ot jak tepsa zlewa Kowalskiego...

    Ludzie nie dawajcie się spławiać - tepsa ma status operatora
    dominującego i ich zas...nym obowiązkiem jest możliwości techniczne
    stworzyć, a nie tłumaczyć się, że 'nie ma możliwości technicznych'...

    pozdr
    Robert G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1