Użytkownik shaman napisał:
> Dlaczego? Kotły gazowe mają już w sobie wszystko co potrzebne do połączenia
podłogówki z grzejnikami? Czy może odwrotnie - trzeba coś dokupować do podłogówki?

Nie wiem do czego się odnosisz, bo Twoja wypowiedź jest jako nowy wątek,
a nic nie zacytowałeś...,

ale odnośnie kotłów gazowych i podłogówki, to chodzi o to, że te kotły
mogą pracować przy niskiej temperaturze czynnika grzewczego - np 30 stC
- i taką wodę można tłoczyć bezpośrednio do podłogówki.

W kotłach stałopalnych taki numer jest nie do wykonania, bo muszą one
pracować przy dużo wyższej temp - ok 60 stC min - i gdybyś taką wodę
wtłoczył do podłogówki, to goście by podskakiwali :-)... Bardzo
niezdrowe byłoby takie ogrzewanie.

Dlatego dla kotłów stałopalnych stosuje się zawory mieszające wodę
zasilającą z wodą z powrotu, by uzyskać odpowiednią temperaturę - u mnie
w największe mrozy ub zimy miałem ustawioną temperaturę na podłogówkę ok
33 stC.
Ja steruję tym ręcznie, ale można też zastosować sterownik pogodowy i
sterować takim zaworem za pomocą siłownika - automatycznie :-)

pozdr
Robert G