W dniu poniedziałek, 21 września 2015 12:06:19 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:e513d7e2-7001-4802-98e8-f565ca9323ed@go
oglegroups.com...
>
> >> > No więc tłumaczę Ci, że w nowej pierwszej klasie (że o drugiej i
> >> > trzeciej nie wspomnę) dzieci siedzą większość czasu w ławkach.
> >>
> >> ROTFL
>
> > to jest argument? Przyjmij do wiadomosci ze w tym kraju są inne szkoły niz
> > u ciebie i to raczej ty jestes wyjątkiem, sa biedniejsi rodzice ktorych
> > nie stac
> > na wozenie dzieci dalej.
>
> Przyjmij do wiadomości że są inne przedszkola niż u Ciebie i to raczej Ty
> jesteś wyjątkiem, są biedniejsi rodzice których nie stać na wożenie dzieci
> dalej.

no na razie to tylko ty jestes tu obroncą nowego systemu a pare innych osób sie juz
wypowiedziało.


> > Zresztą to jest odwrócenie problemu i zagladanie od dupy strony - to
> > szkoła, KAZDA ma byc sensowna
>
> O nareszcie!

o tym mówie od początku - najwazniejsza zasada brzmi "nie psuć". A nie reformowac na
bezdurno tak by czesc szkół sobie nie poradziło, a potem ambitniejszy rodzic ma
problem i szuka lepszej szkoły.


>
> > i nie musiec bohatersko zmagac sie z problemami które stwarza władza.
>
> >> Wyobraź sobie że są szkoły które do reformy się przygotowały i wszystko
> >> działa tak jak powinno. Jeśli Twoja szkoła się nie przygotowała to miej
> >> pretensje tylko i wyłącznie do szkoły i do siebie samego - że tego nie
> >> dopilnowałeś.
>
> > A niby jak my mamy tego dopilnowac?
>
> Nie, no bez jaj - Ty i takie pytania?
>
> Szkołami zarządzają gminy - władze gminy wybierają mieszkańcy.

no i co z tego? Gminy opieraja sie na obowiazujacym prawie - niespecjalnie istotne
kto rządzi - bo i tak ma szereg obowiązków. Problemy trzeba zwalczac nie na poziomie
gmin - tylko panstwa. Czyli uchwalac takie prawo które nie generuje patologii i
deficytów na poziomie gmin.


> > Bogatsza gmina da sobie rade, biedniejsza nie -i my nic z tym nie zrobimy.
>
> Ty poważnie łykasz takie teksty że jakiejś gminy "nie stać" na zakup dywanu
> i kilku szafek?

Zdaje sie ze jesli ty widzisz problem w szafce i dywanie to jestes optymistą.
Jesli finanse gmin sie nie bilansują to znaczy ze mają za duze obciążenia - i tu jest
zródło problemu.



> > Czego panstwo sie nie dotknie to spitoli (na tym zresztą polega panstwo w
> > ruinie, nie polska, ale wlasnie panstwo).
> > A to sobie wymysli kolejną reformę egzaminów na prawo jazdy, a to sprzeda
> > strategicznie wazną spółke kolejową itd
> > Jesli ktos ma wiedze o sensownym pomyśle i sensownym go wdrożeniu w
> > wykonaniu PO uprzejmie prosze o informację - jakos mi umknelo.
>
> Coś dzisiaj jesteś nie w formie :-)
> Skoro już wspominasz o egzaminach na prawko - Teza jakoby nic nie robienie
> i tolerowani patologii (a to zrobił PiS) było lepsze niż próby jej
> zwalczania (co robiło PO) jest nie do obrony :-)

Nieudolna próba naprawiania która generuje nastepne problemy? To juz lepiej nic nie
tymczasowo robic a rozwiazania zaproponowac mądre.

ale, ale -jaką to patologie tolerowal pis?



b.