W dniu 2015-09-22 o 13:22, Budyń pisze:
> no to moze jeszcze raz:
> https://www.youtube.com/watch?v=U3ABqPrzQJc
> sekunda 3 spiker dziekujemy za udział w uroczystosciach - wszyscy zgodnie uznaja to
za chwile zakonczenia
> 6 -do prezydenta podchodzi gosc - prezydent sie z nim zegna
> 8 - do prezydenta podchodzi chyba dziewuszka jakas - prezydent sie z nią zegna
> 9 -prezydent wciaz sie zegna z ekipą od lewej - premier zaczyna sie zegnac ze swoją
- a przeciez powinna czekac na prezydenta, tak?
> 12 prezydent skonczyl sie zegnac z lewej i zwraca sie w prawo w strone ekipy
premier
> 13 ewidentnie od prezydenta odwraca sie czlowiek ekipy premier - chcesz chama to
wlasnie on
> 14 prezydent widzi ze kompletnie w dupie ma go ekipa premier- wszyscy do niego
plecami- a zgodnie z protokolem premier powinna czekac na niego
> zatem sekunda 14 jest kluczowa - co wg ciebie powinien zrobic prezydent, przebijac
sie do premier by pierwszy wyciagnac reke, czy stac grzecznie w kolejce bo w koncu by
do niego doszła zegnajac kolejnych? Tu nie było złej woli i chamstwa - a ze dobrego
wyjscia z dyplomatycznej wpadki premier tez nie było to nie jego wina.
> Ale to pek zrobila błąd - nie chamstwo - ino niezrecznosc.
Wiesz, pomijając kwestie protokołu, który przecież został stworzony
przez ludzi dla ludzi i moim skromnym zdaniem, ważny jest przede
wszystkim w spotkaniach międzynarodowych, zwłaszcza przy kontaktach
różnych kultur, to popatrz tak obiektywnie na wypisane przez Ciebie
czasy. Poczekał dokładnie 1s, czyli nie dał Kopaczowej szans, żeby
(gdyby nawet zdążyła to zauważyć), oderwała się od osób, z którymi się
żegna i podeszła pożegnać się z nim. Gdyby postał chociaż te 5, czy 10s,
a ekipa Kopacz go ignorowała, Twoje wynurzenia byłyby moim zdaniem słuszne.
Inna sprawa, że nie widać dobrej woli u żadnej ze stron. Prezydent
szybko się zmywa, premier nie zaczyna pożegnania od głowy państwa. Dziwi
tylko fakt, że taka afera w mediach się zrobiła, no ale widać jakie
media takie afery :->

--
Pozdrawiam
Maciek