eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domindukcyjkaRe: indukcyjka
  • Data: 2012-05-06 15:58:08
    Temat: Re: indukcyjka
    Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andy Niwinski <a...@n...pl> napisał(a):

    >
    > "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid>
    > >
    > > Ja polecam obejrzenie tego filmiku:
    > > http://www.youtube.com/watch?v=_smXRt1MnVo&feature=r
    elated
    > > Jedna cewka, jedno "wejście" prądu i jedno "wyjście", co z tego, że
    > > nawinięta z oddzieleniem - mniejszy garnek nie spowoduje, że prąd będzie
    > > płynął tylko w środkowym uzwojeniu. Na filmiku pokazany też wentylatorek,
    > > który chłodzi elektronikę - czyli ciepło strat wydalane wentylatorkiem.
    >
    > Filmik obejrzałeś, ale zbyt dużo z niego chyba nie zrozumiałeś? Cewka w
    > kuchence indukcyjnej nie jest elementem grzejnym, może wreszcie to
    > zrozumiecie? Elemetem grzejnym jest dno garnka, w którym indukują się prądy
    > wirowe. I automatyka steruje cewką w zależności od wielkości tego garnka,
    > "wysyłając" optymalną ilość energii.
    > Prezentujecie podejscie do zużycia energii mojego pradziadka, jak się coś
    > gdzieś swiciło, nawet mała kontrolka "neonówka" - to żarło prąd. ALe bojler
    > elektryczny z grzałką 5kW to mógł chodzić na okrągło. Nie "świecił" - to
    > prądu nie zużuwał.
    >
    Wychodzi że to Ty nie zrozumiałeś. Przy każdej zamianie energii występują
    straty. Straty to zawsze ciepło. Dlatego grzałka oporowa zanurzona w wodzie ma
    100% sprawności. Tam wszystko na ciepło się zamienia. Ktoś zarzucił mi że
    elektryczny czajnik bezprzewodowy jest dla mnie jakimś wzorcem. W warunkach
    domowych można uznać go za wzorzec. W kuchence indukcyjnej na każdym etapie
    przekształcania energii elektrycznej z sieci w pole zasilające garnek
    występują straty. Najmniejsze na kablu zasilającym. Wszystkie straty to ciepło
    wyrzucone wraz z powietrzem przez wentylator. Nie ma z tego praktycznych
    korzyści. Największe straty są w stopniu mocy zasilającym cewkę i przy
    przekazywaniu energii do garnka. Najsprawniejsze wzmacniacze pracujące w
    klasie D mają sprawność dochodzącą do dziewięćdziesięciu procent. W kuchence
    nie ma takich wzmacniaczy. Są zbyt drogie przy mocach powyżej kilowata.
    Rozwiązaniem było by zasilenie cewki przebiegiem prostokątnym. Niemożliwe bo
    taki przebieg generuje ogromne zakłócenia. Poza tym kiepsko się go przekazuje
    transformatorem. W kuchence optymalna była by czysta sinusoida. W najlepszym
    przypadku sprawność wynosiła by z 60%. Przy modyfikowanym trapezie można by
    się zbliżyć do siedemdziesięciu pięciu procent sprawności generatora przy
    znośnych zakłóceniach. Sprawność najlepszych transformatorów jest bardzo
    wysoka. Powyżej 95%. Tylko że takie transformatory mają tak wysoką sprawność
    dlatego że mają perfekcyjne zrobiony obwód magnetyczny. W kuchence indukcyjnej
    ze względu na to że obwód magnetyczny praktycznie nie istnieje a uzwojenie
    wtórne w postaci garnka jest przypadkowe sprawność przekazywania energii
    będzie marna. Fizyki nie da się oszukać. Kuchenka indukcyjna działa na
    podstawie praw fizyki a nie cudu. Jak najlepsza z idealnie dobranymi garnkami
    w warunkach laboratoryjnych zbliży się do siedemdziesięciu pięciu procent
    sprawności przy zamianie energii elektrycznej z sieci w ciepło to będzie
    niewiarygodnie dobry wynik. W`warunkach domowych przy przypadkowym garnku
    sprawność wykorzystania energii może być tak niska jak przy marnej kuchni
    węglowej.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1