eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniejak połączyć przewód w ziemi? › Re: jak połączyć przewód w ziemi?
  • Data: 2012-06-08 11:19:37
    Temat: Re: jak połączyć przewód w ziemi?
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał w wiadomości
    news:jqsb63$15t8$1@news2.ipartners.pl...

    >> Oczywiście, że tak i wcale się z tym nie sprzeczam.

    > A jednak sięsprzeczasz. Wyraźnie "zabraniałeś" chowania lutowanego kabla w
    > ziemi.

    Nie zabraniam chowania w ziemi lutowanego przewodu. Proszę Cię choć Ty jeden
    nie konfabuluj.
    Napisałem, że nie powinno się takiego przewodu lutować stopem cynowym ze
    względu na zjawisko tzw. "zarazy cynowej", która zachodzi w niskich
    temperaturach. Nie wiemy dokładnie czy ten przewód będzie 1,5m pod ziemią
    czy też 20cm, a zatem nie wiemy czy w okrsie zimowym to łączenie będzie
    miało temperaturę +8stC czy też -20stC. Co prawda ołów w stopie z cyną
    zapobiega "zarazie cynowe", czy też raczej obniża temperaturę, przy której
    ta zaraza zaczyna atakować. Jednak nie można być w 100% pewnym takiego
    połączenia. Najpewniejszym w tym przypadku jest połączenie lutem srebrowym.

    > Jak to nie mam? Kupuję szpulę i ani razu nie zdarzyło mi się nie wiedzieć
    > jaki to stop.
    > Jest wyraźnie oznaczona. A gdyby coś z nim było nie tak to moja lutownica
    > w ręku od razu
    > by to wywęszyła inną temperaturą topnienia.

    Mam jedną szpulkę, którą kiedyś kupiłem. Była oznaczona jako 60 ale w
    rzeczywistości zachowuje się całkiem inaczej.
    Wielokrotnie kupowałem laski cyny także 60 lub 70 i okazywało się, że jednak
    nie jest to ten deklarowany stop.
    Niestety takie mamy obecnie czasy, że pomimo naklejek i oznaczeń człowiek do
    końca nie wie co kupuje.
    Idziesz do sklepu, kupujesz szynkę, a tam się okazuje, że w składzie jest
    tylko 10-20% mięsa, a reszta to skórki, MOM, tłuszcz, soja, skrobia
    modyfikowana i "cała tablica Mendelejewa" z oznaczeniamia E...
    Podobnie też jest i z lutami cynowymi. Zbyt duża zawartość cyny to problemy
    z zarazą. Zbyt duża zawartość ołowiu to problemy podczas lutowania i
    tworzenie się "kaszy". Użyjesz RoHS to będziesz miał problem z zarazą.
    Użyjesz srebra masz spokój na całe życie. Czy naprawdę tak trudno jest to
    pojąć i zrozumieć? Od razu ludzi, którzy chcą pomóc i się podzielić swoim
    wieloletnim doświadczeniem zawodowym, trzeba wyzywać od debili,
    schizofreników, świrów, cwelów i wszelkich innych chamskich przydomków?
    Czy kur... na grupach nie można już dyskutować w spoóśb normalny i
    kulturalny bez chamstwa Lawy czy Płaszczycy?

    > I co idziesz do sklepu, prosisz o "cynę" i nie patrzysz
    > co ci sprzedawc sprzedaje, czyli jaki stop czego z czym? Nie prosisz
    > konkretny rodzaj lutowia
    > bo jak napisałeś jesteś profesjonalistą od wielu lat.

    Patrzę co mi sprzedawca podaje, ale dopiero podczas użycia okazuje się co
    dostałem.
    O ile ja czy Ty jesteśmy w stanie bez problemu stwierdzić, że to nie jest
    to, o tyle większość laików będzie tego używała w przeświadczeniu, że mają
    to, co jest napisane na etykiecie.

    > Zimny lut to nie wina lutowia lecz po prostu technologii lutowania czyli
    > operatora lutownicy.

    I zapewne ten operator tak spreparował lut, aby po 10 czy 15 latach
    bezawaryjnego użytkowania sprzętu niektóre tylko punkty lutownicze się
    rozsypały.
    Człowieku, mam do czynienia z elektroniką przemysłową, która pracuje w
    różnych warunkach pogodowych. Przetworniki elektroniczne, pracujące
    bezpośrednio na dworze przy temperaturach takich jakie mamy w zimie. Widzę
    co się dzieje z tą elektroniką, bo ją naprawiam od wielu lat.

    > Co ty za bzdury znów wypisujesz. Wąsy cynowe to nie tylko RoHS
    > http://nepp.nasa.gov/whisker/reference/tech_papers/L
    eidecker2003-SnPb-whiskers-on-laser-diode-array.pdf

    Oczywiscie, że nie tylko, ale w przypadku RoHS dzieje się to częściej.
    Dlatego też w niektórych dziedzinach nadal stosuje się stopy
    cynowo-ołowiowe.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1