eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2010-05-28 22:10:13
    Temat: Re: kapuś
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htpd00$njj$1@news.onet.pl...

    >> Nie wnikajac w szczegoly sztuka trudno uznac problemy z osadzeniem
    >> podwojnej ramki czy niedbalym wyszpachlowaniem niby technicznych
    >> pomieszczen. Tego nie da sie wytlumaczyc upierdliwoscia klienta.
    >
    > Znamy tylko i wyłącznie relację z jednej strony. Jak było w rzeczywistości
    > tego się zapewne nie dowiemy.

    Jezeli puszki nadaja sie do wykucia a do innych pomieszczen w wiekszosci nie
    zglasza uwag to mozemy przyjac, ze wie co pisze. Na wyrazna uwage o zle
    wykonanych gladziach uslyszal, ze to pomieszcznie techniczne to co sobie
    myslisz? Takie cos to slyszy moja zona trudniaca sie gladziami w wolnej
    chwili jesli chodzi o garderobe, ale wykonawce g.. to obchodzi co klient
    sobie ze scianami robi i jakie jest ich przeznaczenie jezli wykonawca nie
    uwzglednia nizszej stawki za nizsza jakosc.

    > Klienci bywają bardzo różni. Jeden powie, że mu się podoba, a drugi
    > stwierdzi, że jest ch...wka.

    Nie wiem o czym piszesz. Jak jest rowno jak stol i caly osprzet da sie
    zamontowac z pierwszego podejscia to nie ma sie do czego przyczepic. Jezeli
    sciany nie trzymaja pionu, sufity poziomu to zadne gadanie o marudnym
    kliencie nie ma sensu. Ma byc rowno jak stol i koniec. Jak sobie nie radza
    to niech zmienia branze. Ja nie uznaje kompromisow poczawszy od siebie. Jak
    cos spitole to mam pretensje do siebie ale tez sobie sam nie place. Jak
    zatrudniam pracownika to ma byc rowno i gladko, nie targuje sie o 10zl. Albo
    sobie radzi, albo niech nie zawraca mi gitary i jedzie szukac pracy na
    okolicznej wsi w chlewni. To niestety nie znaczy, ze nie ustrzeglem sie
    bledow popelnionych przez wykonawcow, ale to tylko utwierdza mnie w moim
    przekonaniu. Albo sie cos umie albo won. Drugi raz na takie bledy napewno
    bym nie pozwolil. Natomiast zupelnie czym innym jest zmiana koncepcji w
    trakcie robot i wymagania zmian bo umanilo sie niezdecydowanemu inwestorowi.
    Co do jakosci nie uznaje partactwa.

    > Śmiać mi się czasami chce jak rozmawiam z klientami. Zrobiony sufit
    > podwieszany pęka. Klient "wiesza psy" na wykonawcy. Pytam się czy
    > proponował mu zrobienie położenie podwójnie płyt G-K. Gość mówi tak, ale
    > przecież nie będzie niepotrzebnie wydawał 2 razy tyle kasy, bo wykonawca
    > powinien zrobić to dobrze tak, żeby nie pękało.

    Bo powinien.

    > No i to czasami jest taka gadka.
    > Wykonawca zaproponował mu wykonanie porządnie, poinformował, że nie będzie
    > pęknięć dopiero wtedy, kiedy płyty będą położone podwójnie, uprzedził o
    > fakcie, że płyty pojedynczo mogą pękać, a ten swoje, że ma być i tanio i
    > dobrze.

    Pojedyncze plyty tez nie pekaja. Tym tokiem rozumowania asekuracyjnego
    wykonawcy mozna z torbami puscic inwestora. Czemu by nie wylac monolitu pod
    dachem? Napewno by nie pekalo. Klopot w tym, ze zeby nie pekalo nie trzeba
    podwojnego plytowania.
    Ja z drugiej strony slysze, ze wykonawcy od dachu i ocieplen jedonczesnie
    kaza kupowac klientom krokwie wysokosci 20cm, zeby miedzy nie wygodnie
    upchac welne tej samej grubosci. Plyty pewnie kreca tez do tych krokwi i nie
    dziwne ze peka. Pozostaja jeszcze trzy pytania, co z wentylowaniem welny
    przy pelnym deskowaniu, co z ociepleniem samych krokwi, no i banalne, po co
    klient placi za konstrukcje ktorej nie potrzebuje? To sa czystej krwi
    wymysly wykonawcow nie inwestorow. Ci biedni kupuja takie gnioty i pozwalaja
    im rzezbic w durnych pomyslach za wlasna kase. Ani z tego pozytku, ani
    oszczednosci.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1