eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekosiarka spalinowa - traktorek - czy kosiarka listowa › Re: kosiarka spalinowa - traktorek - czy kosiarka listowa - a może OWCA ?
  • Data: 2018-08-09 09:35:31
    Temat: Re: kosiarka spalinowa - traktorek - czy kosiarka listowa - a może OWCA ?
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 08 Aug 2018 22:10:30 -0700, Lisciasty wrote:
    >> większość tutejszych zdaje się uznawać rozmowę o owcach przy domu w
    >> kategorii "absurdalnego żartu", doprowadza to zresztą co poniektórych
    >> do jawnego alkoholizmu. Smutne ale prawdziwe.
    >
    > Tutejszych w sensie tam we Francji? Czy których tutejszych?

    Chodziło o tutejszych z p.m.b :) Cytat.

    | On Mon, 06 Aug 2018 17:19:01 +0200, collie wrote:
    | > w takiej dyskusji można brać udział czysto rozrywkowo,
    | > gdy człowiek w dobrym humorze i zimny porter obok klawiatury.
    | > Wtedy purnonsens jest OK

    > Niedaleko mojej wioski w zakładzie państwowym hodują jakieś dzikie
    > bydło, nie wiem dokładnie co to jest ale skacze ponad 2,5 metry,
    > zrobili taki płot i myśleli że wystarczy ale i tak kilka uciekło :>

    Zapewne jakieś jelenie albo daniele, bo sarna z pewnością ponad 2.5m nie
    skoczy. Od kilkunastu lat narasta moda na "hodowanie" takiej dziczyzny (w
    cudzysłowie, bo te zwierzęta hodują się w zasadzie same, hodowanie polega
    głównie na zamknięciu ich z dala od myśliwych i innych współczesnych
    niebezpieczeństw oraz ewentualnym luźnym dokarmianiu zimą). Jelenie
    potrafią skakać zaskakująco wysoko, w zeszłym roku jadąc samochodem 100m
    od domu rosły byk bez wysiłku przeskoczył mi nad głową i pognał dalej w
    las jak gdyby nigdy nic.

    > Eh to moje marne 12 arów nie wykarmi pewnie nawet 2 owiec.
    > Trzeba będzie poczekać aż się dorobię jakiejś łąki.

    Niestety, 0.12 ha to zdecydowanie za mało na owce. Musiałbyś mieć co
    najmniej 3x tyle (albo 2x tyle + intensywne dokarmianie sianem). Jedyne
    rozsądne rozwiązanie ekologiczne jakie mi przychodzi do głowy to
    najzwyklejsza kosa - taka prawdziwa do bicia, nie to co teraz w marketach
    sprzedają. Albo na spółkę z sąsiadem przygarnąć 3 owce i wykonywać
    comiesięczną rotację... Ale to już trzeba mieć naprawdę dużą motywację (i
    sąsiada który ją podziela).

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1