W dniu czwartek, 24 stycznia 2013 22:21:48 UTC+1 użytkownik Marcin Ł napisał:
>
> biurokracja architekt kierownik budowy! i przepust pod droga gminna ;)

Biurokracji dużo nie ma. Przynajmniej w moim przypadku nie było.
A robiłem wode i kanalize- ponad 100metrów.
Wodociągi wydały warunki, ja się z nimio nie zgadzałem, 3 razy zmieniali az
ddoszliśmy do porozumienia.
Dalej było tak jak Adam pisze- za 500pln gościu "białorusią"(koparka taka) wykopał i
póżniej zasypał dówł. W tym dole ułozylismy rury do wody(PE32- koszt ok 2zł/m) z
prawej strony, zasypalismy, zagęściliśmy, na tym zagęszczonym podłozu po lewej
stronie ale juz wyżej ułozylismy rury kanalizacyjne, zasypanie, zagęszczenie,
wodociągi tylko wcinke do swoje sieci zrobiły i zasuwy zamontowały oraz wodomierz.
Koszt podobnie jak Adam pisze- koparka, materiał, wypożyczenie zagęszczarki to
kilkadziesiąt zł(ja miałem od kuipla więc za symboliczną flaszkę)
Projektów żadnych nie robiłem, kierbuda do tego nie potrzebowałem, prfzy
inwentaryzacji przed odbiorem budynku geodeta naniósł tylko wszystko na mapy.
Przyłącza nie wymagają pozwolenia na budowe. "Art. 29a. 1. Budowa przyłączy, o
których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20, wymaga sporządzenia planu sytuacyjnego na kopii
aktualnej mapy zasadniczej lub mapy jednostkowej przyjętej do państwowego zasobu
geodezyjnego i kartograficznego."- i to własnie zrobił geodeta przy okazji
inwentaryzacji budynku.
Tylkko róbcie te swoje "nitki" jako przyłącza nie jako sieć. Jak jest Was dwóch to
dwie osobne rury PE od nitki głównej-jedna do Ciebie jedna do sasiada- wystarczy
wtedy pewnie PE32- my z sasiadem takie mamy i jest ok.