> Znaczy od tych kilkunastu lat stał w stanie developerskim?
> Zapytaj jak zimował? Jaka była temperatura wewnątrz i jakie były rachunki
> za gaz, najlepiej jak byś je zobaczył.
> Ogólnie, to jak Ci się podoba i nie jest to ruina, to się tu nie dopytuj o
> szczegóły bo się tylko załamiesz. Ludzie co się "znają" na budowlance i
> pilnują swojej budowy cały czas, mają domy spieprzone. Więc nie ma co
> liczyć na to że ten bliźniak jest wybudowany zgodnie z jakimiś
> standardami. Po prostu lepiej nie wiedzieć co może być spieprzone. Dowiedz
> się ile trzeba płacić za ogrzewanie i to zaakceptuj, albo nie.
> Zobacz jaka jest instalacja elektryczna, ale powinny już być 3 przewody
> wszędzie.
> Dowiedz się jakie są warstwy na dachu i na ścianach, to żeby z grubsza
> wiedzieć w co się pakujesz..


odbiegając troszkę od tematu, to po doświadczeniach z własnej budowy chyba
bym się nie odważył kupić domu,
a kiedyś brałem to pod uwagę, za dużo by kosztowały remonty i poprawki.

Na pewno więcej niż postawienie nowego :)