eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekupowanie 'używanego' domu - kto oceni stan?Re: kupowanie 'używanego' domu - kto oceni stan?
  • Data: 2009-11-04 12:12:51
    Temat: Re: kupowanie 'używanego' domu - kto oceni stan?
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Ja myśle że Ty po prostu promujesz kolegów po fachu. I póżniej ktoś
    > nieświadomy wynajmie takiego rzeczoznawcę do oceny stanu tyechnicznego
    > domu zapłaci i dostanie w zamian kilkadziesiąt kartek zapisanego papieru z
    > których nic nie będzie wynikać. Zreszta dostanie taka ekspertyzę jakią
    > zamówi. Jak zlecajacym będzie sprzedawca to opracowanie będzie zapewne
    > inne jak by zlecał kupujący. Niestety tak to u nas jest że tego typu
    > ekspertyzy są pisane pod klienta
    > A to z czego jest zbudowany dom, jaka ma grubość ocieplenia itp można
    > zobaczyć samemu. Jednak jak już pisałem diabeł tkwi w szczegółach a takie
    > wychwyci tylko ktoś kto sam budował dla siebie podobny budynek, potrafi
    > logicznie myśleć i wie na co nalezy zwracać uwagę.

    A ja myślę, że reprezentujesz podejscie typowo komunistyczne - nawet
    sprzątaczka moze być dyrektorem. Skoro wynajmujesz fachowca do oględzin domu
    to chyba mu nie mówisz co chciałbyś mieć napisane? A po co sprzedający ma
    zlecać wykonanie opinii? Ja na razie dwa razy korzystałem z takich usług i
    dostałem dokładnie to czego oczekiwałem po takiej opinii, łącznie z
    przeprowadzonymi odkrywkami.
    Polecam wrócić do postu autora wątku: "a ponieważ nie znam się na
    budownictwie". I ty myslisz, że taka osoba wie co oznacza że dom jest
    zbudowany z tego czy z tamtego? Że ma taka a taką izolację? Jemu to nic nie
    powie i dalej pozostanie w punkcie wyjścia. A wy sugerujecie mu by polegać
    na opinii osób nie wykształconych w tym kierunku co zbudowały sobie dom i
    już są specjalistami w waszych oczach? Reprentujecie podejście typu że do
    kupna używanego samochodu wezmę wujka Staszka bo on się na tym zna, bo
    reperował kilka samochodów w młodości.

    A do autora wątku: masz do wydania pewnie kilkaset tysięcy, więc odżałuj
    trochę pieniędzy na specjalistę by nie wpakować sie na minę, szczególnie jak
    się na tym nie znasz. Przed oględzinami spokojnie wytłumacz o co ci chodzi,
    czego oczekujesz i nie bój się, taki rzeczoznwca będzie już wiedział jak
    przepytać właściciela. Jak zaczną padać odpowiedzi typu nie wiem, nie było
    mnie przy tym to już bedziesz sam wiedział że kreci. I przenigdy nie wierz
    pośrednikom, bo po pierwsze to oni nie mają bladego pojecia, bo to są
    najczęściej ludzie z łapanki, a po drugie to on widzi tylko swoją prowizję i
    tylko to go interesuje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1