W dniu środa, 22 kwietnia 2020 16:05:38 UTC-5 użytkownik Czarek napisał:
> W dniu 22.04.2020 o 21:34, s...@g...com pisze:
> > W dniu środa, 22 kwietnia 2020 10:33:01 UTC-5 użytkownik P_P napisał:
> >> Jestem na etapie malowania pomieszczeń (tynk gipsowy). Majster malarz chce
> >> malować tj. pokrywać ściany maszynką do malowania, a ja chce aby było
> >> pokryte wałkiem.
> >> Moje pytanie, która czynność pochłania więcej materiału tj. emulsji - wałek
> >> czy natrysk? - i która jest lepsza?
> >>
> >
> > Obie podobne.
> > Jakbym mial sobie malowac to chyba walkiem bo potem mozna sprobowac poprawic
jakies uszkodzenie samodzielnie bez zamalowywania calej sciany.
> > Ale to raczej rzadkie wiec w sumie jeden kit.
> >
> > Tu jeszcze uwaga: Obie sa podobne o ile wykonane dobrze. Czyli ze sciana
odkurzona i zagruntowana. J
>
> Tylko zagruntowana farbą podkładową a nie unigruntem jak to robią
> głównie "malarze" starszej daty
>
>
> > ak ktos to spieprzy to walek IMHO nieco lepszy bo jest szansa ze jednak farba sie
wymiesza z kurzem na scianie i sie bedzie trzymac lepiej.
>
>
> Tylko zanim się wymiesza, to się nawinie na wałek (zjawisko popularne
> przy drugiej warstwie.
>

Nie. Znaczy sie mozesz zrobic wszystko dobrze ale i tak sie nawinie. Ale tylko jak
zrobisz zle :)

Juz tlumacze:

Jak pierwsza warstwa pomalowana jest zgodnie ze sztuka to i tak sie moze odparzyc. Z
powodu jakosci farby czy gipsu a na ta mamy wplyw tylko czesciowy.
Czyli 3 lata temu wszystko zrobiles dobrze ale i tak sie odparzylo.

Ale dzis o tym jeszcze nie wiesz.

Wiec jak sie ustrzec nawiniecia farby na walek?

Ano prosto:
Malujesz walkiem tylko raz w danym miejscu. Drugi raz przejezdzasz tylko jak juz
pierwsze rolkowanie mialo szanse pomoczyc poprzednia warstwe (jakies 10-15 minut).

W ten sposob da sie uniknac nawijania farby na walek.

Ewentualnie uzyc cienszego walka. Maluje sie wtedy dluzej ale juz sie nie nawija.

PS. Czasem odparza sie juz po ktoryms malowaniu. Znaczy sie nic sie nie nawijalo a
dzis nawija sie warstwa sprzed 3 malowan...

Ale i wtedy walek jest fajny. Takie nawijki mozna zagipsowac, przeszlifowac i
pomalowac rolka miejscowo. Nie bedzie widac nawet pod swiatlo ze bylo naprawiane.