eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dommieszkanie w Krakowie. › Re: mieszkanie w Krakowie.
  • Data: 2010-05-03 12:50:39
    Temat: Re: mieszkanie w Krakowie.
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 2 May 2010 12:11:15 +0200, Piotrek napisał(a):
    >> Po pierwsze natychmiast skreślić mieszkania "w krakowie", które są na
    >> takich
    >> zadupiach że można się popłakać... z reguły jest to południe Krakowa - w
    >> okolicach obwodnicy autostradowej albo nawet i za nią.
    > sa takie za obwodnica ?
    > tzn takie ktore sa reklamowane ze to w krakowie jest jeszcze ? :)

    Jadąc ostatnio zakopianką widziałem jakiś billboard z hasłem w stylu
    "Libertów - najlepsze osiedle _w_ Krakowie" (podkreślenie moje :)...
    Są osiedla tuż za obwodnicą (np. Klinek), osiedla i domki w Swoszowicach,
    a Tyniecka czy Kliny, choć nie są za obwodnicą to jedzie się do nich jakby
    były na końcu świata ;)

    > kolejna sprawa ze wg mnie lepiej kupic mieszkanie w bloku w jakiej "starej
    > dzielnicy" niz w nowej bo juz pomijajac infrastrukture ktora jest to jest
    > szansa trafic na bardziej normalne towarzystwo.

    Tu akurat różnie bywa... owszem - na osiedlach budowanych z 5-6 lat temu,
    gdy wszyscy rzucali się na mieszkania "bo są tanio", bardzo dużo
    mieszkań poszło pod wynajem. Natomiast w obecnie budowanych/oddawanych do
    użytku jest już dużo lepiej - mieszkania kupują głównie młode rodziny. Tak
    więc pod tym względem jest nieco lepiej niż w starych blokowiskach - nie ma
    wyrośniętych dresów, nie trafi się na psychicznego dziadka wyjącego po
    nocach i sikającego na klatkę itp.

    > inna sprawa to ludzie naplywowi z ktorych nie wszyscy nadaja sie do
    > mieszkania w miescie, ciagle nawyki z wiosek i mamy pozniej kretynow
    > parkujacych gdzie popadnie, na chodnikach itd itp.
    > to jest norma na nowych osiedlach.... niestety.

    To nie wynika z nawyków, tylko z tego że osiedla są budowane na końcu świata
    i dojechać się tam nie da nijak inaczej jak tylko samochodem. Do tego jeszcze
    chciwość developerów powoduje, że bloki są upchane jak rodzynki w cieście,
    parkingów nie ma w ogóle albo płaci się kilkanaście kpln za miejsce,
    podziemne parkingi 2-3 razy droższe a i tak w deficycie... Ludzie z
    desperacji parkują gdzie popadnie - bo nie wyściubią nagle z rękawa 30tys. zł
    na miejsce parkingowe skoro prawie cała pensja idzie na spłatę rat. Nie mogą
    nawet założyć "zaparkuję dalej i podjadę MPK" - bo na tych osiedlach to
    raczej oznacza "zaparkuję 5km dalej i podejdę pieszo przez błoto". Oczywiście
    że sami są sobie winni, ale tak to niestety wygląda - ważne jest mieszkanie,
    a resztę "jakoś się uda załatwić" po czym okazuje się że jednak się nie uda.

    > ufff no tak to z grubsza wyglada.
    > ogolnie przy dzisiejszych cenach mieszkan w krakowie zeby kupic cos
    > sensownego(kolo 70-80 m2) to niewiem czy sie oplaca :) za podobna cene sie o
    > wiele wiekszy dom wybuduje.

    I wszystko pięknie, tylko że jakakolwiek działka kosztuje drugie tyle :(

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1