eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieobsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
  • Data: 2010-12-02 06:41:25
    Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-12-01 21:36, janusz_kk1 pisze:
    > Dnia 01-12-2010 o 13:42:16 shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
    > napisał(a):
    >
    >> W dniu 2010-12-01 12:43, Budyń pisze:
    >>> Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
    >>> news:id5am5$a87$1@news.telbank.pl...
    >>>>> zasypuj koniecznie!! Zamarzniete jest na razie gdzies na 4-5cm. Będą
    >>>>> jakies pustki -trudno. Ale jak tak zostawisz to zamrozisz ziemie
    >>>>> również
    >>>>> pod fundamentami a to grozi poważnymi kłopotami.
    >>>>
    >>>> Na ile prawdopodobne są te kłopoty?
    >>>
    >>>
    >>> Cholera wie :-) Jak ci zamarznie ziemia pod ławami zwłaszcza
    >>> nierównomiernie to będą pracować. Pękną? Po to ławy są kopie sie
    >>> ponizesz zamarzania zeby tam siedziały. Mnie mój kierownik mocno
    >>> straszył i kazał zasypywać. Tornada pytaj - cos juz sie dawno nie
    >>> odzywał tu :)
    >>
    >> Liczyłem na wypowiedź Tornada, ale milczy. Zresztą nie dziwię się. Po
    >> tym, co ostatnio tu usłyszał od kilku grupowiczów, pewnie nie ma
    >> najmniejszego zamiaru udzielać się tak jak dotychczas. A szkoda. Może
    >> się tu teraz wypowiedzą specjaliści od krytyki innych: Marek Dyjor,
    >> janusz_kk1, zbigi..
    > No jak mnie wywołałeś to ci powiem :) obsypuj, bo jak ci mróz wysadzi
    > ławy to będzie
    > za późno, ja także zostawiałem nieobsypaną piwnicę ale ławy wkoło
    > obłożyłem styropianem 10cm
    > i przyłożyłem deskami aby go nie wywiało, pod ławami mi nie przemroziło,
    > w każdym razie
    > nic nie zauważyłem niepokojącego.

    Dzięki Wam wszystkim za rady. Obsypywanie zaczęło się wczoraj o 14:30..
    Koparkowy uprzedził mnie że raczej nie zdąży wszystkiego i dokończy
    dzisiaj. Dzwoniłem do niego o 17:30 (BTW 1,5h zajęło mi przejechanie
    20km z pracy do domu :)) i o dziwo ciągle pracował. Powiedział, że
    jeszcze 30 min i będzie gotowe, ziemia nie zmarznięta, jedynie z
    wierzchu jest trochę skorupy i chwała Bogu bo pozwala mu to się jakoś po
    tym terenie poruszać.

    Dzisiaj po poł. podjadę i zobaczę jak wygląda teraz wygląda budowa.
    Marzyłem o tej chwili od momentu gdy wiosną zalało wykop zaraz po
    zrobieniu chudziaka :) Nie sądziłem jednak, że będę na tą chwilę czekał
    do pierwszych śniegów. Oj wiele się zdarzyło przez ten czas..

    PZDR
    Shaman

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1