I tak ma byc ze ma dzialc po wlaczeniu. Kupilem tablet, wlozylem karte do netu i
wlaczylem. Spytal po jakiemu gadam, to mu klinalem na liscie. Potem z trzy minuty
brandzlowal sie sam z soba i spytal czy mam poczte czy chce zalozyc. Kocham androida
miloscia wielka i czysta. Wszystko dziala od klikniecia a nie jak w windzie trzeba
doktorat robic zeby dzialalo. Wlaczylem projektor i klikalem zeby tablet punkt
dostepu do netu zrobil. Duzymi literami napisal mi haslo. Za minute mialem net w
projektorze. Chcialem to samo zrobic z komputerem z winda. Siec widzi, haslo wpisane
i taki chuj jak komin Batorego, nie dziala.