eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieogromny sukces rządu Tuska!!Re: ogromny sukces rządu Tuska!!
  • Data: 2011-11-10 17:16:35
    Temat: Re: ogromny sukces rządu Tuska!!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 10.11.2011 17:33, janusz_kk1 pisze:

    >> Teraz mamy kapitalizm i warunki dyktują kapitaliści.
    > Noo tak prawie :) zauważ że na tym zgniłym zachodzie nikt ztybylców się nie
    > weźmie za pracę poniżej x euro/h a u nas zawsze się desperat znajdzie.
    > Dl;atego pracoawcy dyktują warunki i dlatego że cię zacytuję
    > "Za to pełno takich, co zasuwają po 12 godzin z klapkami na oczach, bo
    > ich szefostwo redukcjami straszy."

    Tubylcy nie biorą się za nisko płatną robotę, bo bardziej im się opłaca
    ciągnąć dolę. U nas też taka granica istnieje, tylko nieco niżej.

    To po pierwsze.

    Po drugie zawsze się znajdzie jakaś siła robocza z importu z
    biedniejszego kraju.

    Po trzecie po likwidacji doli (czyli program JKM) krajowcy będą musieli
    pracować za grosze lub ginąć z głodu.

    Programy socjalne i np. płace minimalne zmuszają pracodawców do dawania
    lepszych warunków i ratują tych, co mają problem ze znalezieniem pracy z
    przyczyn obiektywnych. Z drugiej strony zniechęcają obiboków do pracy. Z
    trzeciej strony obiboki i tak pracują nieefektywnie ;)

    Tak na marginesie: ja byłbym mniej-więcej tak samo pracowity nawet
    jakbym miał gwarantowaną dolę w wysokości moich aktualnych dochodów.
    Jedyna różnica jest taka, że byłbym odważniejszy w zakresie wypróbowania
    się w różnych miejscach i dziedzinach, choć i tak jestem stosunkowo
    radykalny ;) Ale duża część populacji chętne leżałaby brzuchem do góry.

    Przypominam, że ledwie 100 lat temu (choć i tak były już to czasy
    rewolucji przemysłowej) ogromna część polskiej (i europejskiej)
    populacji pracowała na roli i w fabrykach. W dzisiejszych czasach
    zapotrzebowanie na taką siłę roboczą jest stosunkowo małe, zwłaszcza
    biorąc pod uwagę patologiczne opieranie się na imporcie z Chin itepe.

    Jakie zajęcie znaleźć tym niepotrzebnym? Sektor rozrywki nieco pomógł,
    pojawiły się nowe zawody (informatyk, elektronik) ale to nadal za mało.

    Zlikwidujesz programy socjalne i ci ludzie będą głodować.

    Pozostawisz programy socjalne i ryzykujesz ich demoralizację (patrz:
    doliści z Ludowej Republiki Haven).

    Znaleźć im zatrudnienie w siłach zbrojnych? Ja bym się bał upychać
    rezerwę produkcyjną w wojsku. Biurokracja jest złem, ale niestety jest
    złem koniecznym przy obecnym rozwoju psycho-społecznym ludzi.

    Rozwój technologiczny grozi niestety coraz większym ograniczeniem
    zapotrzebowania na pracę ludzi... miernych (których jest, co wynika z
    czystej statystyki, większość). O ile nic się nie rypnie dojdzie w końcu
    do punktu w którym generalnie wszystkie podstawowe potrzeby życiowe będą
    dostępne dla każdego bez ograniczeń.

    Przy zachowaniu idealnej wizji świata wg. JKM będziemy mieli planetę
    Indiotów (patrz: "Dzienniki Gwiazdowe" Lema) bo bogaci kapitaliści będą
    właścicielami środków produkcji, a praca całej reszty społeczeństwa
    będzie w większości zbędna.

    Są pewne sygnały, że mamy szansę na wariant Chironian ("Voyage from
    Yesteryear" Hogana), ale póki co jedyny sposób na przetrwanie to
    unikanie radykalnego odchylenia w jedną czy drugą stronę. JKM jest
    niebezpiecznie radykalny, co gorsza jego radykalizm to radykalizm
    konserwatywny - powrót do mechanizmów z czasów zasadniczo wiktoriańskich.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1