-
Data: 2021-10-19 01:12:50
Temat: Re: pasożyty w natarciu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]poniedziałek, 18 października 2021 o 17:23:17 UTC+2 ptoki napisał(a):
> poniedziałek, 18 października 2021 o 05:57:01 UTC-5 4...@g...com napisał(a):
> > poniedziałek, 18 października 2021 o 03:58:37 UTC+2 ptoki napisał(a):
> > > niedziela, 17 października 2021 o 15:43:11 UTC-5 4...@g...com napisał(a):
> > > > niedziela, 17 października 2021 o 20:42:51 UTC+2 Janusz napisał(a):
> > > > > W dniu 2021-10-17 o 20:05, PiteR pisze:
> > > > > > kiedy świat lekko oszalał
> > > > > > wraca do sprawdzonych, jaskiniowych metod zarobku
> > > > > >
> > > > > > Pakietowe wykupywanie mieszkań dotarło do Polski.
> > > > > >
> > > > > > Intensywnie pracujemy nad tym, jak zapobiec pakietowemu wykupowi
> > > > > > mieszkań i problemami, z jakimi obecnie boryka się Berlin -
> > > > > > poinformował sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii
> > > > > > Piotr Uściński podczas czwartkowego wystąpienia w Sejmie.
> > > > > >
> > > > > > https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/wlasciciel
-galerii-handlowych-kupil-hurtem-ponad-600-mieszkan-
w-dwoch-miastach/lb2xj80
> > > > > > https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pakietowe-
wykupywanie-mieszkan-dotarlo-do-polski-rzad-analizuj
e-sytuacje-w-berlinie/k1w94p2
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > Należało się tego spodziewać, lokaty są nieopłacalne więc ludzie lokują
> > > > > kasę gdzie się da, więc różne fundusze srające kasą zwęszyły interes,
> > > > > kupują taniej hurtowo żeby drogo sprzedać albo wynajmować.
> > > > >
> > > > Ale Wy macie szczupłe głowy. U szwabow i w Polsce inna jest struktura
własności nieruchomości mieszkalnych. Tam cirka jebalt 20% ludzi ma wszystkie
nieruchomości a 80% wynajmuje. U nas jest dokładnie odwrotnie. Rząd doskonale zarabia
na budowaniu i sprzedaży nieruchomości w Polsce. Pieniądze z zagranicznych funduszy
to lepszy dla rządu prezent niż gwiazdkowy. Inwestorzy przywożą do Polski ciężarówki
dewiz. Dewizy zostaną wymienione po kursie kupna na złotówki i zamienione na
nieruchomości, czyli coś czego zabrać nie mozna. Połowę tych pieniędzy przejmuje rząd
w formie podatków, opłat różnych itp. Rząd jest zarobiony zanim mieszkanie czy dom
zostaną wybudowane. Im więcej teraz powstanie mieszkań i domów na sprzedaż albo do
wynajęcia tym za jakiś wcale niedługi czas będą tańsze bo 80% w Polsce już ma swoje
nieruchomości. Nie będzie komu wynajmować ani sprzedawać. Gadki rządzących że chcą
coś zrobić ma spowodować jeszcze większe zainteresowanie budowa domów. Jeśli rynek
się nasyci to rząd wprowadzi podatek katastralny, obstawiam że liczony metoda
amortyzacji przez 50 lat. Zrobią od jednego mieszkania stawkę bazowa 0,3%. Da to
opłatę niewiele większa od dzisiejszych podatków od nieruchomości, a w wielu
przypadkach niższa. Za drugie do piątego mieszkania zrobią 1,5% od każdego a powyżej
pięciu mieszkań 3%. Od takiego nowego mieszkania co ma 50 metrów bedzie to 15 tysięcy
rocznie. Miesiecznie więcej niż można zarobić na wynajmie. To fundusze i spekulanci
sprzedadzą z dużą strata. Za mieszkanie za które zaplacili pół miliona dostaną 200
tysięcy. Jak ktoś kupi na własne potrzeby to zapłaci podatku katastralnego 600
złotych roczne. Rząd pięknie uknuł intrygę.
> > > Obawiam sie ze ten scenariusz sie nie zrealizuje.
> > > Biznesy wysla krawaciarzy z walizkami pieniedzy do paru liderow partii i
struktura tego katastru sie zmieni. A Kowalscy nikgo nigdzie z kasa nie wysla a
podczas wyborow partyjna wierchuszka i tak zostanie wybrana bo taka jest ordynacja
wyborcza.
> > >
> > > Obstawiam ze jak kataster wejdzie, co nie jest jeszcze pewne, to inwestycyjne
nieruchomosci zostana z niego wylaczone i opodatkowane podatkiem cit albo podobnym.
> > > W efekcie biznesy nawet jak zaplaca to bedzie to liche 20% jak nie narobia
kosztow albo 0% jak beda reinwestowac, robic koszty.
> > >
> > > Biznesow rzad nie opodatkuje, szczegolnie tych duzych, zagranicznych. Dowali
tym malym, i indywidualnym.
> > >
> > > Tak mi sie wydaje a jak bedzie, pozyjemy zobaczymy. Mam tylko nadzieje ze scena
polityczna sie nieco zmieni z czasem. Oby na lepsze...
> > W tej chwili duże nieruchomości komercyjne są obciążone podatkiem katastralnym.
Nazywany jest podatkiem od galerii i wynosi chyba niecałe 0,5% od wartości.
Nieruchomości warte powyżej 10 mln złotych są nim opodatkowane. Teoria że przyjdą z
walizkami pieniędzy do polityków się w tym przypadku nie potwierdziła. Ten podatek
jest powszechny na całym świecie. Jest nawet w Rosji. Wygląda na to że tylko my go
jeszcze nie mamy. Na żadne wyłączenia bym nie liczył. Co najwyżej dopłaty dla
najbiedniejszych. Podatek katastralny stanowi dochód gmin i zastępuje wszystkie
podatki jakie przed nim były. Zgodzę się z tym że do następnych wyborów go nie
wprowadza, bo ci co teraz rządzą chcą wygrać trzeci raz. Ale nic nie trwa wiecznie i
czwarty raz nie wygrają. W trzeciej kadencji go wprowadza i podrzuca tym co wygrają
śmierdzące jajko. A jeśli nie zrobią w trzeciej kadencji albo nie wygrają trzeci raz
to ci co wygraja wprowadza go jako pierwsza rzecz która zrobią. Zrobią to po
pretekstem że poprzednicy źle rządzili, państwo w potrzebie itd. Już dzisiaj
jelopozycja twierdzi że jesteśmy finansowym bankrutem. Co do sceny politycznej i
zmian. Kasa a nie uprzedzenia się liczą. Obecna władza całkiem dobrze sobie radzi
jeśli idzie o finanse państwa. Przewidywane przez światową finansjerę ok.5% wzrostu
gospodarczego w przyszłym roku to niezwykle dobry wskaźnik na tle innych państw.
Ucieczki inwestorów nie będzie bo w tej chwili francuziki chcą nam zbudować od
czterech do sześciu elektrowni atomowych. Jak jest energia to są i inwestorzy. Na
dodatek odgrazaja się, dzisia jest artykuł na Interii, że prąd z tych elektrowni
będzie o połowę tańszy od tego z węglowych. Co do tego że czas pokaże masz rację. W
tej chwili co będzie wie tylko gość z Człuchowa.
> Ten podatek galeryjny w takiej postaci to niewiele sie rozni od tego co placi
kowalski teraz.
> Wartosc tej galerii to w sumie grunt, mury i dach. Nie chce mi sie liczyc ale
obstawiam ze per m2 wychodzi podobnie do tego co placi kowalski za domek z dzialka.
> Moze sie tu myle i jednak galeryjny wychodzi wiecej ale nie sadze ze duzo wiecej.
No i mysle ze ten galeryjny jest nizszy od tych 24pln/m2 za nieruchomosc komercyjna.
> Tak na szybko pomierzylem jeden z marketow i wyszlo mi 13000 m2. To daje jakies
310kpln w podatku od nieruchomosci. Jesli to mialo by byc 0.5% wartosci to ta hala
musiala by byc warta 60mln.
> Nie sadze aby tyle kosztowala. Ale cen dokladnych takich obiektow nie znam.
> No i nie pamietam czy galeryjny placi sie dodatkowo czy zamiennie z tym od
nieruchomosci komercyjnej dla takiej hali.
>
> Tak ze ja tam nie widze specjalnych ruchow zeby cos sie zmienilo. Zamiast katastru
starczy podniesc stawki zwyklego podatku i bedzie to samo.
> A ze babinka w starej duzej ruderze zaplaci krocie, nie sadze aby kogokolwiek to
obeszlo. A jak obejdzie to stety/niestety w druga strone, czyli opinia bedzie taka ze
babinka ma sprzedac dzialke i sie przeniesc do mniejszego albo do rodziny bo to
miejsce mozna lepiej zabudowac.
>
>
> BTW. Obserwuje sobie rynek amerykanski. Tam koszty stale zycia sa okrutnie wysokie.
To ze kredyt drogi to wiadomo ale podatek od nieruchomosci to jakies 8-10-15kpln w
przeliczeniu. Albo jako taka miesieczna wyplata. Jak jestes pod kreska to toniesz
szybko bo walec fiskalny przyjdzie i zje delikwenta na miekko.
> Jedna z pozytywnych spraw w Polsce to fakt ze te koszty stale sa niskie. Nigdy w
interwencjach telewizyjnych nie widzialem narzekan ze ktos poplynal bo musial podatek
od nieruchomosci zaplacic.
> A w usa to moze nie popularny powod do utoniecia finansowego ale jeden z czynnikow
ktory drenuje kieszen.
>
> No i struktura budzetow w usa tez jest pokraczna i np. 1/3 idzie na policje a 1/3
na utrzymanie infrastruktury. Ale to juz inna bajka. Musial bym zerknac jak to
wyglada u nas bo i szkola i szpital i drogi ida z budzetow gminy.
Sprawdziłem ile warte są dwie galerie w Łodzi. Manufaktura została sprzedana za
1600000000zl słownie: jeden miliard sześćset milionów złotych. Druga sporo mniejsza
nazywa się Sukcesja. Sukcesja zbankrutowała i komornik wystawił ją do licytacji za
pierwszym razem za 160 milionów złotych. Ceny na aukcjach komorniczych sporo odstają
od cen rynkowych. Twój sposób liczenia wartości nie jest dobry i nie mieści się w
sposobach liczenia wartości do celów katastralnych. Wiele lat temu jak robili
pierwsze przymiarki do katastru to brali pod uwagę dwie metody. Jedna to podatek
liczony od wartości rynkowej ze stawką ok 10 razy niższą niż w drugiej metodzie gdzie
wartość księgowa jest podstawą do obliczania wartości. W zasadzie obydwie metody
powodują że po pięćdziesięciu latach zostanie zapłacone mniej więcej tyle sama. Jest
jeszcze sposób francuski ale jego nie życzył bym największym wrogom. Za googlem
W Belgii i Francji natomiast, podatek katastralny jest pobierany od wysokości
potencjalnego dochodu, jaki dana nieruchomość mogłaby wygenerować na rzecz jej
właściciela w ciągu roku, a nie od wartości nieruchomości.
Czaisz że tam jak ktoś ma mieszkanie to odpala państwu działkę gdyby się wyprowadził
i zamieszkał pod mostem a mieszkanie stało puste w drogej dzielnicy. Stawek nie
znalazłem ale niskie nie będą. Przeciętna stawka bazowa dla Europy wynosi 1,5-2%.
Gdzieś czytałem że jest w Berlinie miejsce gdzie podatek katastralny wynosi 7%. Jakiś
kwartał w którym mieszkają najbogatsi. Chwilowo ci co rządzą twierdzą że nie prowadzą
żadnych prac nad podatkiem katastralnym. Uważam że nie kłamią. Nie prowadzą bo gotowy
projekt do przepuszczenia w sejmie od wielu lat leży w ministerstwie finansów na
półce w segregatorze. Wtedy nie wprowadzili bo przeszkodą była wieczysta dzierżawa.
Państwo musialo by gminom płacić ten podatek. Teraz wieczystej dzierżawy już nie ma i
jest prządek w księgach wieczystych. Babinkami bym się nie przejmował bo w wersji w
której brana jest pod uwagę wartość handlowa to w mało atrakcyjnym miejscu wysokość
do zapłaceniu będzie niska. Może być niższ od obecnie płaconych podatków. W metodzie
w której bierze się pod uwagę wartość księgowa pomniejszona o amortyzację po
pięćdziesięciu latach podatku katastralnego jest zero nawet jak by w okolicy były
same bardzo drogie nieruchomości.
Następne wpisy z tego wątku
- 19.10.21 01:50 Zenek Kapelinder
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
Najnowsze wątki
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL