eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane? › Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
  • Data: 2010-06-16 15:36:55
    Temat: Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-06-16 17:13, kiki pisze:
    >
    > "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> wrote in message
    > news:hvaora$3kr$1@news.telbank.pl...
    >
    >> o kierowniku lepiej nic nie mówię - kierownik był zdania, że betonu
    >> najlepiej wcale nie podlewać - bo teraz dają taki beton, że nie trzeba
    >> go podlewać.
    >
    > A wystarczyło dać foty na 2 dni przed zalewaniem, a byśmy wszystko
    > omówili. Na mój gust to samo nie pękło. Na mój gust prostowali te wąsy
    > żeby prosto stały ale już po wszystkim. Wzruszyli zbrojenie.
    >
    > Pisałem ci, że możesz mieć za małą otulinę betonu do stali, bo zrobili
    > za duże zbrojenie do ław, wibrowali za późno, łazili, wzruszyli,
    > prostowali.
    >
    > Te pęknięcia jak obserwuję u innych to robią się w pierwszych 2-4
    > godzinach zanim jeszcze możesz polewać. Beton jest już twardniejący, a
    > zbrojenie się samo wygina w szalunkach, bo robi się cieplejsze od ciepła
    > hydratacji.
    > Powiem dosadnie. Niech nie pierdolą o skurczach i notmalności takich
    > pęknięć. U mnie za drugim razem nic nie pękło, nawet ryski nie było,
    > nigdzie.
    > Za pierwszym laniem poleciały pręgi wszędzie gdzie była stal.
    > Tylko ja pilnowałem tego tym razem sam.

    1. Też jestem zdania, że dobrze wykonany beton nie powinien się rysować.

    2. Niczego nie prostowali, nie ruszali starterów, nie łazili, nie
    zrobili za dużego zbrojenia i nie zalali za mało betonu. Bylem przy tym.
    Jedynie wibrowanie mogło być za późno. Nie wiadomo jak został
    przygotowany beton - kiedy zaczął wiązać (ile dali opóźniacza w
    betoniarni), samo betonowanie też trochę trwało a wibrowali na samym
    końcu - bo fachowy człowiek był tylko jeden - drugi się rozchorował. Ten
    jeden robił co mógl, lał, wibrował, biegał itd.

    3. Ty mi kiki lepiej powiedz co robiłeś i czego dopilnowałeś że za
    drugim razem nie miałeś żadnej ryski - przede mną jeszcze wiele różnych
    akcji z betonem - w tym lanie podkładu z chudziaka i lanie ścian
    betonowych!! Naprawdę chciałbym wiedzieć co mam zrobić następnym razem.

    PZDR
    Shaman

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1