eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepiec gazowy i normy › Re: piec gazowy i normy
  • Data: 2012-05-25 19:40:42
    Temat: Re: piec gazowy i normy
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <news> napisał w wiadomości
    news:4fbf9b5c$0$1315$65785112@news.neostrada.pl...

    > Ciekawe rzeczy prawisz, zwłaszcza o tych normach oddzielnych dla
    > producentów a oddzielnych dla uprawnionych instalatorów:) Ciekawe czy też
    > istnieją oddzielne normy dla producentów kabli i instalatorów kabli?:)
    >
    > Mowa była o piecu gazowym, a w takim zabezpieczenia dotyczą zagrożenia
    > życia użytkownika a nie producenta pieca!
    > Chcesz powiedzieć że jak kogoś piec zatruje czadem to będziesz w sądzie
    > opowiadał bajki że ty jesteś instalatorem i sprawdziłeś to co sprawdziłeś
    > swoimi zabawkami a nie dokonałeś podstawowego sprawdzenia wymaganych dla
    > danego pieca zabezpieczeń bo o nich po prostu nie wiedziałeś?

    Za budowę kotła odpowiada producent, a nie instalator czy serwisant. Skończ
    już z tym fantazjowaniem.
    Normy produkcyjne wymagają, aby w nowobudowanych kotłach czy piecykach,
    producent montował zabezpieczenia i te obecnie w nowoprodukowanych
    urządzeniach muszą być.
    Jednak nie ma prawa, które zmusi użytkownika do instalowania takich
    zabezpieczeń w kotłach, które tych zabezpieczeń nie musiały mieć i ich
    fabrycznie nie posiadały, bo były zbudowane, kiedy były inne wymagania i
    normy.
    Jako instalator czy też serwisant nie mam prawa także kwestionować
    użytkownikowi, że chce użytkować stary kocioł czy piecyk gazowy. Przykładowo
    klient sobie kupi używany czy też ze starej dostawy kocioł lub piecyk to ja
    mam dokonać montażu i uruchomienia zgodnie z obowiązujacymi wymogami
    prawnymi i normami, które określają w jakich pomieszczeniach te urzadzenia
    mogą być zamontowane i w jaki sposób oraz jakie parametry ma spełniać
    wentylacja dla danego typu urządzenia oraz jakie parametry ma mieć komin.
    Inne są wymagania dla urządzeń z otwartą komorą spalania, inne dla urzadzeń
    z komorą zamkniętą. Także różne są wymagania dla urządzęń o różnych mochach.
    Nie ma żadnego prawa czy norm, które nakazuje mi sprawdzanie czy to
    urządzenie ma atest na każdą śrubkę czy też każdy element składowy
    zamontowany w tym urządzeniu i czy spełniają one wymagania określonych norm
    produkcyjnych. Za to odpowiada producent tego urządzenia, a nie instalator
    czy serwisant.
    Dany typ/model urządzenia ma posiadać: "zatwierdzenia typu", "certyfikatów
    bezpieczeństwa", "homologacji", "deklaracji zgodności" i ma być sprawne.
    Serwisant sprawdza czy dane urządzenie typ/model posiada ww dokumenty oraz
    czy dany egzemplarz posiada parametry podane przez producenta.

    To jest tak samo jak z samochodami.
    Masz prawo kupić stary samochód i go użytkować. Samochód ma być sprawny i ma
    posiadać sprawne wszystkie elementy bezpieczeństwa, które były wymagane
    wtedy, kiedy ten samochód wyprodukowany. Diagnosta sprawdza stan techniczny
    z wymaganiami prawnymi, które istniały wtedy, kiedy ten samochód był
    wyprodukowany, a w przypadku doinstalowania nowszych sytemów (np. światła do
    jazdy dziennej czy hak) sprawdza czy sposób montażu oraz typ urządzeń
    spełnia wymagania obecnych norm.
    Dla przykładu obecnie nie wolno jest wypuścić z fabryki samochodu, który nie
    posiada zagłówków czy pasów bezpieczeństwa na wszystkich fotelach. Jednak
    samochody, które ich nie posiadały (bo tak stanowiło prawo, kiedy były one
    produkowane), posiadać ich nie muszą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1