eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepompa ciepła z odwiertem pionowym..Re: pompa ciepła z odwiertem pionowym..
  • Data: 2009-12-19 15:18:23
    Temat: Re: pompa ciepła z odwiertem pionowym..
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:26b0245f-3b71-41cf-949d-

    >> Jaki Twoim zdaniem bedzie spadek temp. w ciagu dnia przy dzisiejszych
    >> temp.
    >> ponizej -10C przez kilka juz dni??

    >A jaki jest sens tego pytania?

    Ciekaw jestem jakich spadkow spodziewasz sie w porach bez ogrzewania i czy
    moze to byc komfortowe.
    Pisalem wyzej, ze grzanie druga taryfa nie jest proste i trzeba wziac to pod
    uwage. Watpliwe wydaje mi sie na dzis, ze z sama podlogowka uruchamiana w
    godzinach drugiej taryfy da sie komfortowo mieszkac. Niezaleznie od tego co
    to za podlogowka. Elektryczna wypada jeszcze gorzej, bo praktycznie nie daje
    zadnych mozliwosci sterowania w ciagu dnia poza druga taryfa. Zbooy pisal o
    wartosciowej taryfie weekendowej, dla mnie praktycznie nieistotnej.

    >> No ale jest jakis ogolny sens tej dyskusji. Znajdziesz wiecej slow do
    >> ktorych sie nie odnioslem.

    >Właśnie chodzi o ogólny sens który wypaczyłeś odnosząc się tylko do
    >połowy zdania.

    >To taj jakbyś przytoczył za kimś że "nie piję wódki" zapominając że
    >druga część zdania była "w małych ilościach"

    To moze uscislijmy. Caly sens moich wypowiedzi dotyczy tezy pisanej przez
    kolege Zbooya jakoby instalacja mechaniczna to dzis tak samo podstawowa
    instalacja jak prad, co i woda. Inaczej to smrod ale cieply. Ty dolozyles
    bole glowy i na tym sie skupmy. Jezeli dojdziemy do wniosku, ze wentylacja
    grawitacyjna to nie jakies jakosciowo sredniowiecze i daje sie przy tym
    normalnie zyc, to dalej mozemy dyskutowac o innych cechach. Dla mnie
    przyrownywanie wentylacji mechanicznej do nie posiadania pradu, wody,
    ogrzewania jest po prostu dalekie od prawdy. Teraz co do ograniczenia strat.
    Ktos tam sobie liczyl ile wymian na godzine jest przy wentylacji
    grawitacyjnej, podobno mniej jak przy mechaniczne. Gdyby grawitacyjna miala
    tyle wimian jak mechaniczna to straty byly by znacznie wieksze. Teraz
    komfort, jezeli chce sie miec wiecej swiezego powietrza to wiadomo, ze
    trzeba je wtloczyc do srodka w wiekszej ilosci a to kosztuje. By kosztowalo
    mnie to oczywiste jest, ze rekuperator jest idealnym rozwiazanie obnizajacym
    koszty wymiany. Ten komfort i zmniejszenie strat jest ze soba scisle
    powiazane i nie widze potrzeby rozpisywania sie na ten temat jakos
    oddzielnie. Sprawna wentylacja grawitacyjna zapewnia to co trzeba w sposob
    podstawowy i wystarczajacy. Dla tego nie zgodze sie, ze wentylacja
    mechaniczna to jedyna opcja ktora gwarantuje nam normalne zycie.

    >Mówię że większość ich nie ma więc wymiana z otoczeniem powietrza nie
    >jest taka mała jak się wydaje.

    Najwyrazniej.

    >Nawet nie pamiętasz (?) swojego stwierdzenia od którego to się
    >zaczęło:
    >" Rekuperator to wlasnie nic innego jak tworzenie potrzeb". Na to
    >dostałeś (poniekąd słuszną) uwagę że "rekuperator" jest tylko
    >dodatkiem do wentylacji. Jest to dodatek do wentylacji tak samo jak
    >klimatyzator. Różnica między wentylacją mechaniczną a grawitacyjną
    >jest taka że ta pierwsza jest "sterowalna" i "obserwowalna" a nawet
    >może być "stabilna" co jest praktycznie niemożliwe przy grawitacyjnej.

    Ale czepiasz sie, przeciez rozmawiamy o wentylacji mechanicznej w ogole. O
    ile sensu samej wentylacji mechanicznej mozna dopatrywac sie latem, o tyle
    zima pewnie generowala by wiecej strat jak grawitacyjna. Rekuperator to taki
    synonim calosci. Zauwaz, ze podnoszona byla teza szczelnych okien, drzwi a
    tym samym niedzialajacej wentylacji grawitacyjnej w ogole. Do tego
    samopoczucie do du.., wilgoc, smrod i robale. Nie rozprawiamy przeciez o
    danych fabrycznych samych rekuperatorow.

    > >> A co to ma do rzeczy?
    > >Ceny energii?
    >
    > Oby tylko, ale dalej nie widze korelacji z tematem.

    >Jak to nie ma. Po podniesieniu cen energii wzrośnie opłacalność
    >inwestycji.

    W druga taryfe, czy rekuperator (went. mech.)? Zdaje sie, ze w tym
    stwierdzeniu chodzilo o hipotetyczna cene gazu i sam nie wiem czego, bo i o
    samowystarczalnosci byla mowa.

    >Może dlatego że w inny sposób przynosi im to zysk... przecież nie
    >robią tego tylko po to by wydać pieniądze...

    Za odsetki od kredytow hipotecznych stac ich na to zeby bylo sliczniutko.
    :-)

    > Ale wentylowac trzeba, wiec skoro oszczedzono na oknach to mamy wentylacje
    > mechaniczna i brak przeciagow, ciagle swierze powietrze i co tam jeszcze.
    > Kwestia ekonomii takiego rozwiazania moze byc kluczowa.

    No właśnie. Skoro to robią to "się opłaca".

    No oczywiscie, przeciez temu nie przeczylem. Szczerze mowiac troche mi sie
    smiac chcialo bo problem w tym, ze rozmawiamy o domach jednorodzinnych a nie
    wiezowcach. Tam moze bardziej oplaca sie robienie wentylacji mechanicznej
    jak budowanie kilku kominow, byc moze jest to jedyna mozliwa metoda w ogole.
    Wykorzystujac kanaly wentylacji mozna zapewnic latem klimatyzacje, a
    skorelowanych powodow zapewne jest znacznie wiecej.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1