Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4c3c1f4a$0$2595$65785112@news.neostrada.pl...
> Wadą w tym projekcie jest to że o ile na parterze jest w miarę duża
> łazienka jak na parter w takim domku, w której może stanąć nawet prysznic
> to na poddaszu łazienka jest wielkim nieporozumieniem. Wcale nie jest tak
> jak tu w projekcie że skos jest niewielki. Zobacz sobie gdzi eprzebiega
> ściana łazienki, jest przesunięta nieco w osi okien a teraz porównaj z
> rzutem AA i zobaczysz że sufit jest tyci tyci. Sufit wyniósł zaledwie 50cm
> a reszta to już tylko skosy aż do ścianki kolankowej wysokiej na całe
> 30cm.
> Ścianki kolankowe trzeba więc robić dodatkowe jako wysunięte z płyt GK
> gdyż te powstałe z murowania mają wysokość około 30cm w to do niczego się
> nie nadaje. Nie mam pojęcia co można wcisnąć w takiej niskiej przestrzeni.
> Pozostanie tylko podłoga którą trzeba będzie niemal leżąc sprzątać z
> kurzu. Podniesienie ścianki kolankowej na etapie murowania ścian byłoby
> bez sensu gdyż spieprzy się proporcje budynku z zewnątrz. Pozostaje więc
> jak wspomniałem stawianie dodatkowych ścianek kolankowych a w zamian za to
> za nimi mozna sobie ułożyć rury CO, inst. elektryczną czy tez rury
> nadmuchu z kominka lub rekuperatora.

Faktycznie jest to pewien problem. Ścianki kolankowej nie zamierzam
podnosić, więc wyjdzie w sumie mała i skośna łazienka na poddaszu. Prysznic
będzie tylko w łazience na parterze, w łazience na poddaszu będzie duża
wanna, więc chyba tragedii nie będzie.


> Ostatnia rzeczą jest ten nieszczęsny balkon. Budowlańcy zrobili go tak jak
> w projekcie. Balkon przesunięty jest w górę względem płyty??? Powstała
> taka zetka i wysżło dziadostwo,.gdyż tuż przy drzwiach balkonowych w
> pomieszczeniu goły beton jest wyżej o 1cm niż wylewka na styropnianie w
> pomieszczeniu. Ten fragment podłogi będzie więc zimy i na dodatek trzeba
> zrobić jakiś kichawy stopień na 2-3cm z deski itp. Bez sensu.

Zdecydowanie i bez zastanawiania wyrzucam balkon. Raz, że niepotrzebny, a
dwa - komplikacje w budowie, przede wszystkim ze względu na dobre
zaizolowanie termiczne i przeciwwilgociowe.


> Dom spalał w mroźnym styczniu 6-8 worków ekogroszku na tydzień. W
> pozostałe mniej mroźne dni zadowalał się 4-5 workami. Worek - 25kg.
> Średnio więc w mroźne dni pożerał 175kg ekogroszku tygodniowo. Zakładając
> sprawność kotła 70% zapotrzebowanie domu na energię do grzewania i wody
> miesięczne wynosi w mroźny miesiąc 3850kWh co kosztuje przy naszej
> lokalnej cenie ekogroszku 800zł/t około 610zł.
> Koszt miesięczny ogrzewania w cieplejsze miesiące zimy wynosił około
> 392zł.
> Jak dla mnie to sporo bo porównując do mnie w domu o pow. bez garażu 127m2
> w najmroźniejszy miesiąc grzejąc gazem faktura wyniosła około 470zł.

To wszystko to już kwestia izolacji termicznej, jakości okien itd. Sam
projekt jako taki raczej nie powinien być uznany za nieekonomiczny w
ogrzewaniu?

Pozdrawiam, dzięki za komentarze.