Użytkownik rt napisał:
> Witam
>
> niestety mam problemy z sąsiadami (mieszkam w domu na wsi, wszystko jest
> ogrodzone i zamykane, mam kilka garazy warszta i magazyn.) lub innymi
> osobnikami którzy czują pociąg do nieswojej własności - w chwili obecnej te
> zapedy hamuje owczarek niemiecki budzący respekt. Niestety problem w tym że
> psa mi ktoś podtruwa wiec muszę zainwestować w monitoring. Problemy są w
> nocy wiec zastanawiam się nad kilkoma kamerami na podczerwień i podłaczeniem
> tego do tv - tylko nie wiem jak sobie poradzić z nagrywaniem ? A moze kupic
> dobrą wiatrówkę ?
> Proszę o poradę

Pierwsze pytanie - ile możesz na to wydać. Kamery IP są w cenach od
kilkuset złotych do kilkudziesięciu tysięcy, programy rejestrujące od
darmowych po kilkaset euro za kanał wideo, rejestrować możesz na pececie
z demobilu z dyskiem za trzy stówy albo na dedykowanym serwerze z
macierzą dyskową za kilkadziesiąt tysięcy.
Raczej pchaj się w kamery IP o podwyższonej rozdzielczości a oszczędzaj
na ilości klatek na sekundę - w razie czego Policji i sądowi bardziej
pasuje mieć sześć klatek na sekundę z rozpoznawalnymi twarzami niż
dwadzieścia pięć w rozdzielczości faktycznej 320 linii - a tyle osiągają
tanie kamerki analogowe.

Dalej - ktoś mający elementarne pojęcie o systemach ochrony musi ci z
grubsza wymyślić rozmieszczenie - a jak już koniecznie chcesz sam to
pamiętaj że kamery powinny się nawzajem chronić, kamera niechroniona
przez inną może zostać unieszkodliwiona bez zarejestrowania kto ja
unieszkodliwił - i tak może zacząć się łańcuszek kolejnego
unieszkodliwiania monitoringu aż do całkowitego oślepienia. Jak nie masz
na stałe ochroniarza w dyżurce to alarmy ci na nic - zanim zareagować
zdążysz to ci magazyn ciężarówkami wywiozą.

Generalnie - weź lepiej fachowca, z monitoringu robionego nie przez
fachowca z papierami nikt sygnału do obsługi od ciebie nie weźmie, tyle
co sobie zarejestrujesz i na słowo organom ścigania przedstawisz.

--
Darek