Rentier <f...@g...com> napisał(a):

>Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne.
>Miedziane.
>Sciana ma ok.20 cm grubości.
>Sąsiad wwiercił się w rurkę.
>Dylematy:
>1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził
>2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
>2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

Kabli nie kladzie sie w srodku scian nosnych, a na scianach - pod tynkiem
lub plytami K-G.


>Co myślicie o tym?

Normalnie sciany nosne sa traktowane jak wspolne
(tak jest w przypadku np. wspolnot i przy ubezpieczeniu budynkow),
wiec jesli zrobiles to bez zgody zarzadu, zrobiles to nielegalnie.
Jesli zrobiles to nielegalnie, sasiad nie mogl nic o nich wiedzec.
IMHO sasiad nie jest winny uszkodzenia czegos,
czego normalnie nie powinno byc w tym miejscu - uznawanie
takich przypadkow prowadziloby do absurdow.