eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieprzyklejanie płyt gipsowych a osadzanie puszek elektrycznych...Re: przyklejanie płyt gipsowych a osadzanie puszek elektrycznych...
  • Data: 2014-01-02 13:46:13
    Temat: Re: przyklejanie płyt gipsowych a osadzanie puszek elektrycznych...
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 2 stycznia 2014 12:04:09 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik "Albercik" napisał w wiadomości grup
    >
    > dyskusyjnych:la1s0o$jat$...@n...news.atman.pl...
    >
    > > Witam
    > > Temat dla mnie jeszcze odległy, ale jakoś wlazł do głowy i pewnie puki go
    > > nie rozwiążę to spokoju nie zaznam...
    >
    > > Zamiast tynków mam zamiar przyklejać płyty kg do ścian z gazobetonu - jest
    > > to po prostu tańsze.
    > > Zanim przykleję płyty to w bruzdach będę miał położoną instalacje
    > > elektryczną. No i teraz jak to pogodzić z mocowaniem puszek? Najlepiej by
    > > było wywiercić dziurę na puszkę po przyklejeniu płyty i wtedy wkleić
    > > puszkę ale co wtedy z kablem co jest w ścianie? Mocowanie puszek przed
    > > przyklejeniem płyty to by była masochistyczna praca w wymierzaniu i
    > > wycinaniu otworu w płytach...
    >
    > Najprościej to porządnie osadzić puszki w ścianie i zwinąć w nich kable w
    > "ślimak". Po dopasowaniu płyty a przed przyklejeniem wyciąć mniejszy otwór
    > mniej więcej tam gdzie ma być i przykleić płytę. Następnie nożem powiększyć
    > otwór do rozmiaru puszki i gotowe. Gniazda i włączniki montuje się po prostu
    > na dłuższe śrubki i trzymają bardzo solidnie.
    >
    Popieram.
    Właśnie cały trik polega na tym aby w płycie zrobić otwory mniejsze ale tam gdzie
    jest już puszka lub otwór na pusze z kablem w środku.
    Puszke można osadzić albo w samej scianie albo zlicowaną z płytą. IMHO dla
    niedręczonych gniazdek nie powinno to byc problemem. Ale ważne aby te wstępne otwory
    były tam gdzie ma byc puszka.


    Ale IMHO nie ma co kombinować z takimi płytami.
    Tynkowanie z tytki marketowej nie jest trudne. Warto sprobować.
    Potrzeba tylko blaszanej pacy i listwy wyrównującej.
    Tytka tynku to koszt rzędu 9 zł.
    U siebie robiłem kreislem 500-ileśtam i ładnie sie robiło. Schnęło jakieś 3-4 dni a
    potem troche wilgoci wyłaziło ale w taki zimowy czas powinno sprawnie wyschnąć.
    No, ale jak ktos potrzebuje na już to niech robi płytą. Byle szczelnie, bo jak wilgoć
    pod spód wejdzie to słabo będzie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1