On 18 Lut, 12:59, Panslavista <p...@g...com> wrote:
> On 18 Lut, 10:28, "szerszen" <s...@t...pl> wrote:
>
> > Użytkownik "Cleo" <k...@g...com> napisał w
wiadomościnews:b9adfded-80eb-45b6-90cd-e1c7f651a74f@
o11g2000yql.googlegroups.com...
>
> > jako mniej wiecej 15 letni uzytkownik takiego odkurzacza moge tylko napisac
> > jedno, jesli to ma byc jedyny odkurzacz w domu, bo cie po jakims czasie
> > szlag bedzie trafial ze musisz go uzywac, niestety jak dla mnie,rainbowjak
> > ktos ma do wywalenia 5-6 tysi na odkurzacz jest ok, ale tylko w zestawie z
> > jakims klasycznym odkurzaczem, ktorym mozna na szybko ogarnac mieszkanie,
> > albo sprzatnac to co akurat dzieciak w kuchni narozwalal, przygotowanie go
> > do pracy, a potem oczyszczenie po pracy czesto trwa dlużej niż samo
> > sprzątanie
>
> > reasumujac, fajna zabaka na "duze" sprzatanie, ale do codziennego uzytku jak
> > dla mnie sie nie nadaje
>
> Polecam Hylę - wystarczy wylać wodę z brudami do muszli i spłukać go,
> podobnie turbinkę pod prysznic - a czyścić turbinkę raz w miesiącu,
> albo gdy zaczyna głośniej pracować.
> Na dodatek ma sprawny zestaw piorący. A także zestawy zapachowe, oraz
> doskonały płyn do prania dywanów na mokro. Jeżeli chcesz na sucho, to
> kup Carpet Shampoo (Szampon do dywanów) i aplikator - mała szczotka do
> tapicerki i duża do dywanów. Oba aplikatory czyszczą pianką, która
> wysycha i wystarczy wtedy odkurzyć dobrym odkurzaczem - gdyż pianka z
> brudem zamienia się w pył...

Brzmi jak kawał reklamy :) nie jestem jeszcze aż tak zdesperowana,
żeby za 5 czy 7 (czy ile tam one kosztują) kupować sobie odkurzacz,
który muszę wylewać do muszli, spłukiwać, opiekować się turbinką i
karmić piersią. A dywany zanoszę do czyszczenia w specjalnym
zakładzie, gdzie nie obserwuję osobiście procesu przemiany pianki w
pył ale wracają czyste i pachnące