Pablo Puertorican wrote:
> Witam
>
> Zakupiliśmy jakiś czas temu płytki z ceramiki paradyż. Przy zakupie
> prosiliśmy wyraźnie sprzedawce, żeby na pewno dał nam z jednej partii
> te same płytki na paragonie oczywiście jest jeden rodzaj płytek.
>
> Ekipa położyła płytki po wymyciu okazało się, że jest spora różnica w
> odcieniach :(
>
> Można reklamować czy nie? Pierwszą reklamacje nam odrzucili z uwagi
> na to że to błąd ekipy (producent umywa ręce) . Z drugiej jednak
> strony, czy oni tak po prostu mają że każdemu wydają płytki jak leci
> w różnych odcieniach? Zaznaczam, że tu nie chodzi o jakieś chinskie
> płytki (płaciliśmy za to dość drogo). Podkreślam, że kupiliśmy płytki
> prosząc o to aby były w tym samym odcieniu, sprzedali nam różne.
>
> Nie wiem czy ktoś miał podobny problem ale polecam na przyszłość żeby
> każdy przed zakupem płytek w casto oglądał starannie każdą z osobna.
> Idę jutro do UOK rozmawiać na temat tej reklamacji. Na moją grzeczną
> prośbę którą złożyłem kierownikowi castoramy, żeby po prostu
> porozmawiali z pracownikami, że dobór płytek pod względem partii jest
> ważny, zostałem potraktowany jak jakiś okropny intruz ("moi
> pracownicy doskonale wiedzą jak wydawać płytki") - gdyby nie to chamstwo
> ze strony kierownika działu płytek,
> pewnie bym odpuścił, ale w tej sytuacji zobaczymy co powie UOK.

paradyż daje ciała...

sprawdziłeś numery serii czy nie są przypadkiem takie same?

bo ja miałem w I klasie paradyżu podłogowym po kilka koszmarnie krzywo
rektyfikowanych płytek.

dostawca (Heban z krakowa) stwerdził że mogłem spokojnei reklamować.
wykożystałem je po przycięciu pod szafkami łazienkowymi.

spokojnie mogło być tak że do każdej paczki było dołożonych kilka z innej
serii.