Zeby nie wyszlo ze Budzik jest ekspertem od tanca mongolskiego. 6 miliardow kosztuje
blok 1,5GW. Daje to 4 zlote za wata. Marny z Ciebie ekspert od inwestycji. Zysk to
kasa ktora zostaje po zaplaceniu wszystkiego, kredytu na budowe, wynagrodzen, zusow,
podatkow wszystkich, kosztow utrzymania ( awarie, remonty itp), itd. Po 18 groszy za
kWh taka elektrtownia zwraca sie po ok 25 latach. Zywotnosc bloku to ok 40 lat. Po
splaceniu kredytu odpada najwiekszy skladnik kosztow jakim byl kredyt. Elektrownia
wtedy zarabia na nastepny blok. Ale nie musi brac szesciu miliardow kredytu tylko 2,5
miliarda bo zarobi przez 15 lat 4,5 miliarda. Bedzie splacala 2,5 miliarda niecale 10
lat i przez kolejne 30 lat bedzie zarabiala na kolejne bloki ktore kupi bez kredytu.
Jak widzisz Twoje wyliczenia na oszukanych danych zrobione nijak maja sie do
rzeczywistosci. Energetyka zawodowa to doskonaly interes. Jego wada sa dlugie okresy
zwrotu. W przypadku energetyki zawodowej 4 zl za wata jest dobra cena. Tyle samo w
przypadku indywidualnej instalacji slonecznej jest bardzo zla cena bo po prawie
dwudziestu latach dochodzi sie z cena pradu do ceny pradu w taniej taryfie. To
prosciej tak ustawic zuzycie pradu zeby prawie wszystko bylo w II taryfie. Wtedy po
dwudziestu latach po stronie kosztow bedzie tyle samo jak by kupic panele ale nie
trzeba kupowac za kilkadziesiat tysiecy paneli, ktorych wartosc po dwudziestu latach
bedzie wynosila zero zlotych. Przy czterech zlotych za wata w panelach jest to
dzialanosc mieszczaca sie w hobby.