Użytkownik "dudo77" <d...@W...o2.pl> napisał w wiadomości
news:h0db44$7l3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam serdecznie
> stanąłem przed dylematem ocieplenia domu
> Chciałem ocieplić dom styropianem ale sprawdzony handlowiec w hurtowni
> powiedział żebym zastanowił się nad wełną mineralną
> materiały na metr przy styropianie wyszły mi 30 zł za metr
> materiały przy wełnie mineralnej wyszły 48 zł za metr
> robocizna przy styropianie to 30 zł
> nie wiem jaka jest robocizna przy wełnie ale na pewno wyższa więc na 250
> m2 elewacji różnica może być spora, prawie taka jak prostej wentylacji
> mechanicznej
>
> dla mnie jedynym atutem wełny mineralnej jest paroprzepuszczalność, nie
> mam problemu z hałasem, myślę że przy dobrych listwach startowych gryzonie
> też nie będą problemem.
>
> Dom jest zbudowany z ytonga, dom kupiłem w stanie surowym więc trudno mi
> oceniać projekt wentylacji.

Najwazniejsza rzecz, SCIANA NIE ODDYCHA tylko nastepuje dyfuzja pary wodnej.

Welna musi miec kratki wentylacyjne aby z niej wyprowadzic wilgoc.
Styropian wilgoci nie chlonie jak welna. Dlatego tez jest odporniejsza na
wode. Natomiast nie jest odporny na mrowki oraz na UV.

W fazie pozaru w pomieszczeniu chronia nas plyty g-k. Spadajace krople w
fazie pozaru to jz ostatnia faza i raczej juz nic sie nie uratuje.
Welna jest niepalna ale nagrzewa sie do takiej temperatury ze spadajac
opatula zawodnika/strazaka. W tej fazie wizba tez sie spala. Nic sie nie
uratuje.
W fazie zaplonu najgorsze sa meble oraz wykladziny z tworzywa PCV w lotnej
postaci kwas solny. Wybrazacie sobie co sie dzieje z płucami. Spadajace
krople to pikus.

Welne nalezy staranniej ocieplac niz styropian.
Welna jest drozsza i samo jej zakrycie tez.

Polecam styro na wszystko.