eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domświetlówki -jakie Wasze doświadczenia?Re: świetlówki -jakie Wasze doświadczenia?
  • Data: 2009-09-13 12:20:28
    Temat: Re: świetlówki -jakie Wasze doświadczenia?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > ........
    > > Też metoda. Ja znam prostszą. Kup takie świetlówki. I niech wszyscy kupią.
    > > Świetlówka ma dwa lata gwarancji. Ma też limitowaną ilość włączeń. Przed
    > > upływem dwóch lat normalnie eksploatowana świetlówka nie ma prawa
    > > świecić tak jak nowa, o ile wytrzyma na przykład w łazience. Będzie
    > > mniej energooszczędna. To jest powód żeby ją reklamować. Wyobrażasz
    > > sobie minę producenta który po półtora roku całą produkcję jaką robi
    > > przeznacza na bezpłatne gwarancyjne wymiany. Zaraz się okaże że zwykle
    > > żarówki nie były takie złe.
    >
    > Extra sprawa! Żałuję, że nie mam dokumentu zakupu.
    > Uważam, że internauci powinni nagłośnić sprawę podstawowych wad świetlówek,
    > żeby decydenci się opamiętali i to rynek i odpowiednie Normy powinny
    > decydować o tym co jest dostępne i wybiorę.
    >
    > Moje spostrzeżenia po roku używania:
    > 1. rtęć -zagrożenie przy pęknięciu
    > 2. ciemno zaraz po załączeniu!
    > 3. starzenie się -coraz mniej świecą
    > 4. po 1 roku to już kilka minut rozświecania się do 100
    > Swoje doświadczenia opieram na świetlówkach E14 (gruszki) bo inne w domu to
    > nieporozumnienie.
    >
    >
    >
    >
    >
    Od kilku lat tak robimy. Paragon i pudełko to święta rzecz. Zaczynaliśmy od tych
    tańszych, ale nie najtańszych. Przy wymianie na nowe już tak nie bolało jak
    trzeba było dopłacić kilka złotych żeby z półki lepszą wziąć. Maksymalnie
    półtora roku wytrzymują najlepsze świetlówki żeby nie było efektu długotrwałego
    rozjaśniania i żeby świeciły tak jasno jak nowe. Świetlówka to dobry wynalazek.
    A połączenie, jeśli jest taka możliwość , w jednej oprawie świetlówki 20 z
    najmniejszą zwykłą żarówką. Może być od maszyny do szycia. Sprawia że światło
    jest dla mnie nie do odróżnienia od żarówkowego. Poruszany był temat że
    świetlówki mrugają. To prawda. Ale człowiek nie ma najmniejszej szansy żeby to
    na niego miało wpływ. Chyba wszystkie obecnie produkowane świetlówki mają
    elektroniczny układ zapłonowy. One mrugają ale z bardzo dużą jak dla człowieka
    częstotliwością. To nie jest 50 Hz jak w sieci tylko dużo dużo więcej. W tej
    dużej częstotliwości jest pewien myk. Świetlówka zasilana prądem o dużej
    częstotliwości jaśniej świeci przy takiej samej pobieranej mocy jak zasilana
    prądem o częstotliwości sieciowej. Polecam metod z reklamowaniem świetlówek.
    Reklamowałem już kilkanaście razy i nigdy nie miałem problemu. Świetlówki
    kupujemy, a w zasadzie wymieniamy, tylko w dużym markecie. Jak w małym
    osiedlowym sklepiku będzie z reklamacją nie wiem. W markecie trwa to chwilę.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1